Pasja czyni człowieka wyjątkowym? Czy całkiem odrębne zainteresowania można połączyć w całość? Razem z Bartkiem – moim chłopakiem, postanowiłam znaleźć odpowiedzi na te pytania. Zapraszam na rozmowę o tym, jak pasja potrafi łączyć ludzi.
Skąd Twoja zajawka na motocykle?
Od małego ciągnęło mnie do samochodów i motocykli. Jednak samo patrzenie na innych motocyklistów nie dawało satysfakcji. Gdy byłem małym chłopcem, jeździłem do wujka na wakacje. U niego w garażu stał zakurzony, zapomniany i stary motocykl. Marzyłem, żeby się nim przejechać. Co roku prosiłem, a nawet błagałem, by dał mi go poprowadzić. W końcu po trzech latach, motocykl wylądował w moim garażu. Od mojego pierwszego razu na motocyklu marzyłem, aby iść tropem motoryzacji, aby mieć swoją własną maszynę i jeździć nią ze swoją druga połówką.
Na czym polega Twoja pasja? Ktoś, kto ”nie siedzi w temacie” może nie rozumieć, co fascynującego jest w jeździe na motocyklu? To popis, brawura czy po prostu miłość do motoryzacji?
Jazdę na motocyklu czyni fascynującą to, że nie jesteś jedynym motocyklistą. Wiesz, że za zakrętem spotkasz takich samych ludzi jak Ty i im podniesiesz rękę. Gest “lewa w górę” pokazuje, że każdy motocyklista jest rodziną. Nie jest ważny wiek, nastawienie do życia, poglądy lub jaką maszyną jeździsz. Motocykliści to taka jedna wielka rodzina. I pytanie: ”Co fascynującego jest w jeździe?” brzmi podobnie, jak ”Co fascynującego jest w oddychaniu?”. Oddycham, żeby żyć. Jeżdżę, żeby czuć się szczęśliwym.
Twoim zdaniem pasja czyni człowieka wyjątkowym?
Bez wątpienia tak. Każdy człowiek ma jakąś pasję i podąża za nią przez całe swoje życie. Może to być zamiłowanie do majsterkowania w garażu i jeżdżeniu na motocyklu albo – jak u Ciebie – słuchanie rapu i dążenie do tego, by kiedyś z raperami pracować. Dzięki zainteresowaniom poznajemy coraz głębiej świat i dążymy do tego, aby było nam lepiej. Od człowieka, który ma inne upodobania możemy dowiedzieć się czegoś nowego, ważnego, ciekawego. Czasem nawet za parę lat może to być nasza następna pasja.
Istnieje takie przekonanie, że człowiek z człowiekiem nie potrafi się dogadać, kiedy mają różne zainteresowania. Nie potrafią znaleźć ”wspólnego języka”. Obalasz to stwierdzenie czy jesteś jego zwolennikiem?
To stwierdzenia jest błędne. Jak już wcześniej wspomniałem ludzie, którzy mają różne zainteresowania mogą poprzez to się do siebie zbliżyć, a nawet żyć ze sobą przez całe życie, ponieważ mogą się nawzajem uzupełniać i zaskakiwać coraz to nowymi pomysłami.
Jestem tego samego zdania. I my razem jesteśmy tego żywym przykładem. Pamiętasz, jak na początku nie mogliśmy nawiązać dłuższej rozmowy dopóki nie poznaliśmy swoich zainteresowań? W końcu znaleźliśmy wspólny mianownik!
Pamiętam. Od tamtej pory wiem, na czym polega różnica między rapem i hip-hopem, a także słucham coraz więcej tego gatunku muzyki.
Rap i motocykle – to mieszanka wybuchowa? Czy może świetny przykład na to, że całkiem odrębne zainteresowania można połączyć w całość bez żadnych wybuchów?
Jestem zdania, że całkiem różne zainteresowania można połączyć bez żadnych komplikacji. Na przykład, dzięki tobie dowiaduję się coraz więcej o polskim rapie Gdybyśmy mieli oboje takie same zainteresowania, było by po prostu nudno. A tak, zawsze możemy podyskutować, który motocykl jest ładniejszy albo, który raper lepiej nawija. Myślę, że zupełnie inne zainteresowania nie przeszkadzają w tym, aby ludzie żyli ze sobą razem.
I dzięki naszym pasjom ja nauczyłam się wielu praktycznych rzeczy z dziedziny motoryzacji, a Ty z zakresu hip-hopu. Teraz śmiało wsiadam na motocykl, a Ty przy majsterkowaniu słuchasz rapu. Dziękuję za wywiad!
Ja również dziękuję!
Komentarze ( )