Nikt nie może przewidzieć losu, jaki jest Ci pisany. Przecież wszystko może się zdarzyć. Coraz częściej znajdujesz się w sytuacjach, w których dowiadujesz się o problemach z własnym zdrowiem lub czyjejś chorobie. Przedstawiona przez lekarza diagnoza sprawia, że popadasz w stan apatii, melancholii, a nawet depresji. A przecież choroba to nie wyrok!
Pewnego wieczora, oglądając telewizję, natrafiłam na dość znany program “Top Model”. Akurat przedstawiane były sylwetki kandydatów i kandydatek ubiegających się o wejście do programu. Jedną z nich była, niby zwykła i niepozorna dziewczyna z Sandomierza, Jagoda Judzińska. Nie byłoby w niej nic niezwykłego, gdyby nie to, że cierpi na bielactwo. Bielactwo to nie tyle choroba, co defekt, polegający na braku pigmentu w skórze, włosach i tęczówce oczu. W modelingu bardzo ważną, a można powiedzieć, że najważniejszą rolę odgrywa wygląd. Wiele osób zastanawiało się pewnie, co w tym zawodzie chce osiągnąć “dziewczyna z plamami”. Jagoda, opowiadając swoją historię, mówiła, że bardzo długo wstydziła się swojego ciała. Nosiła odzież, która szczelnie zakrywała jej zmiany na skórze. Nie chciała, by ktokolwiek widział jej ciało, nie chciała się każdemu tłumaczyć, na co choruje. Postanowiła jednak walczyć ze wstydem i niską samooceną. Dzięki swojej odwadze, uporowi i chęciom osiągnięcia celu Jagoda dostała się do programu. A sama o sobie mówiła tak : “Uważam, że bielactwo jest moim atutem, wyróżniam się z tłumu i jestem inna. Chcę udowodnić innym, że dziewczyna z bielactwem też może osiągnąć sukces”. Dziewczyna już od pierwszych odcinków wyróżniała się spośród reszty uczestników, nie przez wygląd, ale bardziej przez swój mocny charakter. Zawsze starała się postawić na swoim, co nie zawsze było dobrze postrzegane i przynosiło pozytywne skutki. Jagoda odpadła w 5 odcinku 5 edycji “Top Model”. Mimo to w dalszym ciągu stara się rozwijać swoją karierę w modelingu.
Uważanie się za odmieńca, z powodu wyglądu, słabego zdrowia czy poglądów, nie oznacza, że jesteśmy gorsi. Każda osoba jest indywidualną, jedyną i niepowtarzalną jednostką. W szczególności osoby chorujące nie powinny się siebie wstydzić i zamykać przed społeczeństwem. Warto dążyć do wyznaczonego celu i spełniać marzenia, jeśli tylko dostajemy taką możliwość. Osiągnięcie sukcesu jest na wyciągnięcie ręki. Musimy tylko chcieć. A za najważniejszą zasadę należy przyjąć: “inny nie znaczy gorszy“.
Komentarze ( )