Ludzie zapominają, co to znaczy moralne zachowanie czy poszanowanie drugiego człowieka. Bardzo prosto można to udowodnić. Za przykład mogą nam posłużyć nasi polscy politycy. Przypatrzmy się ich stosunkom ze swoimi konkurentami z innych partii. Kłamstwo i brak poszanowania swojego przeciwnika to coś, co u polityków jest „chlebem powszednim”. Często nie potrafią ze sobą normalnie rozmawiać, tylko oskarżają się nawzajem.

Niestety żyjemy w świecie, którym rządzi oszustwo. Aby coś zdobyć, często używamy kłamstwa, a niekiedy wystarczyłaby szczera rozmowa, dyskusja, wymienienie się swoimi rzetelnymi argumentami. Współcześnie słabną kontakty międzyludzkie. Powodem może być fakt, że ludźmi rządzą rywalizacja i brak pokory. Chcemy być mądrzejsi od swoich kolegów. Często w rozmowach z innymi osobami udajemy kogoś, kim nie jesteśmy. Chcemy się dopasować do środowiska. Na czas spotkań zakładamy maski, pod którymi kryje się nasz prawdziwy charakter. A powinniśmy dzielić się tym, co nas cieszy, nie patrzeć na to, co powiedzą inni.

Być może to wpływ mediów, coraz szybszy rozwój społeczny jest przyczyną naszego zachowania. Ludzie unikają spotkań w tzw. „cztery oczy”, wolą usiąść przed komputerem, włączyć facebooka i tam porozmawiać ze znajomymi. Tak współcześnie wyglądają kontakty miedzy poszczególnymi osobami. Ludzie zamiast spokojnie ze sobą rozmawiać, krzyczą i oszukują się. Coraz częściej w społeczeństwie można zauważyć wręcz nałogowe używanie wulgaryzmów w stosunku do innych ludzi, co spowodowane jest brakiem szacunku.

Przyszło nam żyć w dziwnym świecie, w którym czasami brak jakiejkolwiek relacji możemy zaobserwować także i w rodzinie. Obecnie coraz więcej widzimy matek i córek, rodzeństwa, którzy nie utrzymują ze sobą żadnego kontaktu. Powinniśmy walczyć z tym problemem. Starać się, aby nasze stosunki z innymi były jak najlepsze, oparte na wzajemnym poszanowaniu i prawdzie. Dążyć do tego, by żyć w społeczeństwie, gdzie  panuje miłość i zgoda.