Z początku wydaje się, że będzie to kolejna typowa komedia romantyczna, przyjemna w obiorze, podobna do wielu innych (na to także wskazuje zwiastun). Jednak już po 10 minutach filmu można stwierdzić, że czeka nas na ekranie ciekawe i nieco ekscentryczne widowisko.
Głównym bohaterem jest człowiek po wielu przejściach, z przeszłością spędzoną w szpitalu psychiatrycznym. Powraca on do swojego rodzinnego domu i próbuje na nowo wdrożyć się w stare życie. W rolę tę wciela się Bradley Cooper, który w sposób bardzo autentyczny odgrywa swoją postać. Świetnie odnajduje się w tej roli, co sprawia, że jego bohater zyskuje wyrazistość i charakter. Mimo wszystko nic nie równa się z rolą Jennifer Lawrence, która dzięki swojej charyzmie, szczerości i lekkości sprawia, że odgrywana przez nią postać jest niepowtarzalna. Kolejna świetna rola, która nie może przejść bez echa to ojciec głównego bohatera odgrywany przez Roberta de Niro, który tworzy przekonującą kreację z krwi i kości. Sprawia, że jego problemy, odczucia i emocje wręcz kłują w oczy widzów.
Cała obsada została dobrana w sposób mistrzowski, aktorzy i odgrywani przez nich bohaterowie wchodzą w różne interakcje, które na przemian budzą w nas śmiech lub odczucie dramatu przeżywanego przez niektórych bohaterów. Jednak żaden z tych elementów nie przeważa, więc nie odczuwamy przesytu emocji. Sam główny wątek, którym niewątpliwie jest – jak w każdej komedii romantycznej – miłość, tutaj został ukazany w bardzo ciekawy i niebanalny sposób. Na uwagę zasługują również sam scenariusz i poszczególne sceny, które dzięki bogactwu dialogów bywają raz bardzo humorystyczne, a raz przepełnione poważnymi treściami dotyczącymi życia. Scenariusz jest najzwyczajniej dobrze napisany, nie mamy wrażenia, że niektóre sceny znalazły się w filmie przypadkowo, wszystkie są wynikiem poprzedzających je zdarzeń. Dlatego całość jest spójna i interesująca w odbiorze.
Jednoznacznie można stwierdzić, że „Poradnik Pozytywnego Myślenia” to oryginalne spojrzenie na miłość, która nie zawsze musi być okraszona mdłymi scenami i ckliwymi wyznaniami. Film udowadnia, że w opowieść o miłości można wpleść konkretny realny problem i opowiedzieć ciekawą historię.
Komentarze ( )