Myśleliśmy, że dobrze znamy nasze miasto. Zwiedzając je 25 września – podczas obchodów Światowego Dnia Turysty okazało się jak bardzo się mylimy:)
Wszyscy lubimy odkrywać nowe miejsca. W czasie wakacji zwiedzamy zagraniczne kurorty. Któż z nas nie wybrałby się na wycieczkę do Paryża, Londynu czy Rzymu…
Ostatnio nasza Pani zapisała naszą klasę na zwiedzania Bytomia z przewodnikiem. Bytom? Z przewodnikiem? Przecież to miasto, w którym się urodziliśmy, mieszkamy, chodzimy do szkoły i dobrze je znamy.
25 września po dwóch pierwszych lekcjach wyruszyliśmy na rynek. Na rynku spotkaliśmy się z Panią przewodnik i uczniami SP 46. Nasza grupa miała zwiedzić północną część Bytomia.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od krótkiego wykładu na temat historii Bytomia. Pani przewodnik powiedziała nam m. innymi o tym, że najstarszą częścią miasta jest Wzgórze Św. Małgorzaty. Gród otaczał niegdyś mur gruby na 2, 5 m i długi na 1,5 km z trzema bramami.
Z rynku ruszyliśmy ul. Strażacką, która kiedyś nazywała się Szpitalną (dawniej w remizie mieścił się szpital). Następnie kierując się w stronę ul Żołnierza Polskiego w górę obok ZSMT doszliśmy do pl. Akademickiego.
Tu czekał już na nas Pan przewodnik, który oprowadził nas po schronie przeciwlotniczym z czasów II wojny światowej i opowiedział kilka ciekawostek dotyczących tego miejsca. Najbardziej utkwiła mi w pamięci historia o ludziach uwięzionych w schronie. Stało się to podczas jednego z nalotów bombowych. Spadające bomby zniszczyły i zablokowały oba wejścia. Jeden z bombowców zagubił się i ponownie zbombardował to miejsce. Spadającą bomba odrzuciła gruz tak, że ludzie wydostali się ze schronu.
Z pl. Akademickiego udaliśmy się do Kościoła Św. Barbary. Kościół ten został wzniesiony na błotnistym terenie. Dowiedzieliśmy się, że kościół św. Barbary jest jakby dzieckiem kościoła N.M.P., co zostało uwidocznione w głównym ołtarzu (N.M.P. przekazuje Dzieciątko Jezus św. Barbarze). Znajdują się tu też największe organy diecezji Gliwickiej. Następnie podziwialiśmy panoramę miasta z tarasu widokowego w Szkole Budowlanej. Na zakończenie wycieczki odbył się konkurs sprawdzający ile zapamiętaliśmy z opowieści Pani przewodnik. Przedstawiciele naszej klasy wykazali się całkiem niezłą pamięcią.
W czasie tej wyprawy okazało się, że jednak odkryliśmy tajemnicze i nieznane nam zakątki miasta.
Komentarze ( )