zima.png

Nadchodzą już, niestety, zimne dni. Są one krótsze, pogoda “ostrzejsza”. Jak przetrwać mrozy domniemanej “zimy stulecia”?
Będzie to istna lekcja przetrwania, czy może kolejna zima bez wyrazu? Odpowiedzi poniżej!

Pogoda typowo jesienna, a wielkimi krokami zbliża się już zima. Rower do piwnicy, żegnajcie czapki z daszkiem, “adíos” krótki rękawie! To wszystko już przeżytek! Teraz nosi się grubaśne kurtki, wełniane czapki nachodzące na oczy i rękawice, przez które nie da się ruszać palcami. Kolejny minus – tuż po powrocie ze szkoły zaczyna się ściemniać. Ale najgorsza w zimie jest nuda. Czy da się przetrwać zimowe wieczory, nie umierając z nudów?

Istnieje wiele zajęć umilających ciągnące się chłodne dni. Doskonały przykład to szydełkowanie – porządna dawka adrenaliny na pewno przegoni ospały nastrój. Niestety, ale tego wszystkiego nie da się przeskoczyć. Są jednakże osoby, które bardziej od lata wolą właśnie zimę. Wspaniały widok zaśnieżonych alejek, białego puchu dosłownie spadającego z nieba, śniegu skrzypiącego pod butami! Ach, jakże chciałoby się już pozjeżdżać na sankach, powkładać kolegom śnieg za kołnierz! To wszystko ma swój niezwykły, niepowtarzalny urok. Tylko, że z każdym rokiem on się osłabia.

Za czasów dzieciństwa naszych rodziców były dopiero “prawdziwe” zimy, czasami nawet -20 stopni, a śnieg do pasa. Nie to, co teraz. Ale nie tak prędko, podobno w tym roku ma być inaczej.

Na pewno wielu z Was słyszało już słynną zapowiedź tegorocznej “zimy stulecia”. Pierwsze informacje o niej podał pewien brytyjski portal pogodowy, który od wielu lat jest pośmiewiskiem w sieci. Autorem artykułu prognozującego najmroźniejszą zimę od niemal wieku jest dziennikarz, który “zimę stulecia” przewiduje każdego roku od ładnych paru lat. Celem tego typu newsów jest zwiększenie popularności owego serwisu; za każdym razem informacje te są też podawane przez brytyjskie gazety, którym taka wiadomość poprawia sprzedaż, a wszystko to ciągnie się bez końca. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że niektóre źródła mówią, iż będzie to najcieplejsza zima od wielu lat.

Po tym wszystkim już zupełnie nie wiem, komu wierzyć. Albo, nie, jednak wiem. Wierzę, że święta będą białe i że Mikołaj zmieści się przez rury wentylacyjne.

Tak wyglądała zima w 1979 roku. To dopiero była zima... (1979) Droga do pracy nie była zbyt przyjemna...