11.jpg

Dnia 26 kwietnia odbyła się wycieczka klas II a i II b na Inea Stadion, gdzie swoje mecze rozgrywa Lech Poznań. Dzieci udały się tam z wychowawczyniami, panią Elżbietą Cencek i Agnieszką Wylegałą oraz Brygidą Kovacs (organizatorką tego wyjścia).

Wycieczki z naszej szkoły na stadion odbywają się od kilku lat. Podczas zwiedzania dzieci miały okazję zobaczyć miejsca, które nie są na co dzień dostępne dla publiczności – szatnię drużyny gości (największa szatnia w Europie), salę konferencyjną – gdzie odbywają się konferencje prasowe z udziałem dziennikarzy, trenerów i piłkarzy przed i po meczach, lożę prezydencką – gdzie w wygodnych fotelach przy brzydkiej pogodzie mecz mogą oglądać specjalni goście, salę tradycji – z pucharami i zdjęciami archiwalnymi. Największe wrażenie zrobił oczywiście moment wyjścia przez drzwi, którymi podczas meczów wychodzą piłkarze na murawę boiska. Dzieci nie mogły jednak wejść na samo boisko, ponieważ trawa, która je porasta, jest bardzo droga i nie można po niej deptać bez potrzeby. Boisko ma rozmiary 105 metrów długości i 66 metrów szerokości, a wymiana trawy kosztuje aż 450 tys. złotych. Trawa ta jest specjalnie ogrzewana, żeby lepiej rosła. Trybuny stadionu Lecha Poznań mogą pomieścić 42.837 widzów. Miejsca zajmowane przez najwierniejszych kibiców nazywane są „kotłem”. Kibice oglądają tam cały mecz na stojąco i część z nich ubiera się na niebiesko, a część na biało, ponieważ takie kolory ma w swoim herbie Lech. Widzowie siedzący dalej od murawy mogą oglądać grę na dwóch telebimach, które są największe w Polsce i każdy z nich ma aż 650 cali. Ponieważ najczęściej mecze odbywają się wieczorem, boisko oświetla 300 bardzo mocnych lamp, a wymiana jednej żarówki kosztuje 1500 zł.

Dzieci sprawdziły wygodę krzesełek na ławkach rezerwowych, w strefie dla piłkarzy kontuzjowanych i fotelach dla VIP-ów.

Na zakończenie wycieczki dzieci mogły dokonać drobnych zakupów w sklepie Lecha. A w drodze powrotnej wykonane zostały pamiątkowe zdjęcia klasowe na tle ogromnego, 320-tonowego parowozu ustawionego w 2016 roku przed stadionem.

Wycieczka, tak jak co roku, była bardzo udana i bardzo się dzieciom podobała.

Brygida Kovacs