14 czerwca „wzorowe” dzieciaki w tym roku szkolnym odwiedziły, pod opieką pani Brygidy Kovacs i pani Jolanty Thiel, Szkołę Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Dzieci dowiedziały się, że jest to miejsce, gdzie uczą się ludzie ratujący innym życie w czasie pożarów, podczas wypadków komunikacyjnych i różnych katastrof. Usłyszały też, że strażak musi być odważny, silny, wytrzymały i wysportowany. Cechy te potrzebne są zarówno przyszłym, jak i już pracującym strażakom.
Strażacy chętnie odpowiadali na wszystkie pytania dzieci, których było niemało. Pokazali świetlicę, w której odpoczywają oraz garaż z różnymi wozami strażackimi. Zaprezentowali także wyposażenie wozów i sprzęt, którym strażacy posługują się w swojej niełatwej pracy. Pozwolili wejść do nich czteroosobowym grupom i każdej pokazali wyposażenie kabiny. Wytłumaczyli, do czego służą ogromne nożyce, które trudno porównać do nożyczek szkolnych ze względu na ich rozmiar.
Dużą atrakcją była możliwość ubrania się w bojowy strój strażaka, z której skorzystali wszyscy chętni. I, chociaż stroje były o wiele za duże, na twarzach dzieci malowało się ogromne zadowolenie, czemu dały wyraz, pozując do zdjęć. Najodważniejsi dali się przypiąć do deski ratunkowej. Jest ona używana, kiedy trzeba wynieść poszkodowanego, który nie może poruszać się o własnych siłach. Wszystkie dzieci mogły też potrzymać i uruchomić wąż strażacki, z którego przez chwilę polewały dziedziniec Szkoły.
Na koniec wizyty dzieciaki podziękowały za miłe przyjęcie. Wręczyły przygotowane wcześniej podziękowania. Stanęły do pamiątkowej fotografii na wozie z ogromną drabiną strażacką i z uśmiechami na twarzach pożegnały przemiłych strażaków i gościnne progi ich Szkoły.
Jolanta Thiel
Komentarze ( )