Wracałem z rodzicami z wycieczki na Westerplatte, gdy na jednym ze skrzyżowań zauważyłem mały, brązowy drogowskaz z napisem ”Twierdza Wisłoujście”. Ani tato, ani mama, a tym bardziej ja, nie mieliśmy pojęcia, że na półwyspie jest jeszcze coś ciekawego do zobaczenia. Tato był przekonany, że to nic wartego uwagi, ale moja ciekawość zwyciężyła. Po chwili znaleźliśmy się przed mostem prowadzącym do bramy twierdzy. O tym, co zobaczyliśmy w środku możecie przeczytać poniżej.
Tuż za bramą przywitała nas – jak dobrych znajomych – młoda dziewczyna. Okazało się, że to była pani przewodnik, która później oprowadziła nas po twierdzy.
Razem z nią udaliśmy się do wieży, która jest najważniejszym miejscem tego zabytku.
Tam pani przewodnik zaczęła swoją opowieść.
W XIV w. przy ujściu Wisły zbudowano drewnianą wieżę. Pełniła ona funkcję latarni i punktu obserwacyjnego, z którego gdańszczanie obserwowali morze i okolice. W XV w. wybudowano wieżę murowaną, wokół której powstały drewniane umocnienia.
Wiek XVI był przełomowy dla historii twierdzy. Na miejscu drewnianych umocnień zbudowano czterobastionowy Fort Carre. Bastiony fortu posiadały kazamaty i działobitnie, z których prowadzono ogień wzdłuż murów. W ciągu wielu lat twierdzę umacniano i fortyfikowano. Wybudowano wieniec mieszkalny dla oficerów wokół wieży oraz koszary. W wieku XVII i XVII twierdza miała duże znaczenie obronne. Należy wspomnieć, że wojny jej nie oszczędzały. Została zdobyta przez Prusaków, Polaków, Rosjan i Francuzów.
Po I wojnie światowej utraciła znaczenie militarne. Została niemal całkowicie zniszczona w roku 1945.
Wieżę odbudowano i w roku 2015 odbyło się otwarcie „Twierdzy Wisłoujście” dla turystów.
Oprócz wieży zwiedziliśmy też kazamaty oraz salę muzealną, w której zgromadzono m.in. eksponaty znalezione na terenie twierdzy.
Twierdza Wisłoujście bardzo mi się podobała i polecam jej zwiedzenie każdemu, szczególnie miłośnikom historii i przygód. Zdjęcie „Twierdzy Wisłoujście” z lotu ptaka należy do Muzeum Historycznego Miasta Gdańsk. Pozostałe wykonałem osobiście.
Komentarze ( )