nickgesell.jpg
fot.pixabay.com/nickgesell

Lubicie zabawę w ostatni dzień mijającego roku czyli Sylwestra? Ja uwielbiam świętować w ten dzień. Dziś opowiem wam jak spędziłem właśnie ostatniego Sylwestra.

Wszystko zaczęło się spokojnego poniedziałkowego poranka, kiedy to tata z mamą po cichu przyszli do mojego pokoju obudzili mnie i oznajmili, że Sylwestra spędzimy w Zakopanem! Bardzo się ucieszyłem, ponieważ nigdy tam nie byłem, a szczególnie na Sylwestrze. Tata powiedział też, że wyjeżdżamy we wtorek, więc od razu poszedłem się pakować. Wziąłem: ładowarkę do telefonu, sam telefon, słuchawki i swoja ulubioną książkę. Gdy nadszedł czas wyjazdu to szybko zapakowałem rzeczy do torby i pobiegłem do samochodu. Jak dotarliśmy do Zakopanego to mocno się na tatę zdenerwowałem, ponieważ nie pojechaliśmy do hotelu, tylko do jakieś skromnego mieszkania. Wszedłem do niego, a ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem luksusowe fotele, miękkie łóżka i ogromny telewizor. Jak się rozpakowaliśmy,  to całą rodziną poszliśmy na zakupy. Ja kupiłem paczkę chipsów i dwie butelki soku owocowego, natomiast mój brat kupił trzy paczki żelek i szampana dla dzieci. Moja młodsza siostra kupiła sobie jednego małego batona. Nasi rodzice kupili jednego dużego szampana dla dorosłych. O dwudziestej całą rodzinką wybraliśmy się na Sylwestra. Kiedy doszliśmy do placu na którym był zorganizowany, zobaczyłem bardzo dużo ludzi, którzy świetnie się bawili, śpiewając i tańcząc przy muzyce. W Zakopanym wystąpiły takie gwiazdy jak: Zenek Martyniuk, Roksana Węgiel, Alvaro Soler czy Sławomir. Najbardziej podobał mi się występ Roksany Węgiel która zaśpiewała piosenkę z którą wygrała Eurowizję. Było bardzo głośno muzyka była super wszyscy dobrze się bawili i śpiewali swoje ulubione piosenki. Mój tata czekał na występ Martyniuka i zachwycał się, a nawet śpiewał  piosenkę ,,Oczy Zielone”. Ja nie lubię takiej muzyki i mi się to nie podobało. Na dworze było chłodno ale muzyka rozgrzewała wszystkich. Było miło i sympatycznie wszyscy byli mili i uśmiechali się do siebie. Tłum szalał wszyscy śpiewali zachwycając się występami artystów z całej Polski. Pierwszy raz byłem na takim Sylwestrze. Jak się później okazało był on emitowany w TVP 2! Moje koleżanki z klasy twierdzą, że widziały mnie nawet w telewizji!

Sylwester był udany pomimo tak głośnej muzyki. Z imprezy sylwestrowej wróciliśmy o 4 nad ranem. Zmęczeni poszliśmy spać, żeby odpocząć przed drogą powrotną. Po południu wyruszyliśmy do domu i ku naszemu zdziwieniu podróż niesamowicie się wydłużyła, bo zaczął padać śnieg, i wszyscy jakby się umówili, że teraz trzeba wracać, więc było bardzo tłoczno na drodze. Pomimo długiej i męczącej podróży powrotnej polecam taka zabawę sylwestrową na świeżym powietrzu.

Jakub Pawłowski

źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/sylwester-program-fireworks-beacon-1953253/ [dostęp z dnia: 14.01.19]