Przeczytałem ostatnio niesamowitą książkę! Polecam ją każdemu. Opowiada o szlachetności, walce dobra ze złem i wielu magicznych zjawiskach. Warto ją przeczytać i wyobrazić sobie, że przeżywamy takie przygody, jak Kendra i Seth.

Wyobraźcie sobie, że w waszej okolicy znajduje się rezerwat pełen magicznych istot: wróżek, satyrów, skrzatów, ogrów, nimf. Czy nie wspaniale by było oderwać się od świata choć na chwilę i przeżyć fantastyczną przygodę? Spotkać wróżki. Zagrać w coś z satyrami. Podglądać, jak ogrzyca gotuje obiad. Jednak w Baśnioborze mieszkają też złe demony, które chcą pogrążyć świat w ciemności. Zniszczyć wszelkie dobro. Dlatego rezerwaty mają opiekunów. Pomagają oni zachować tu porządek, co wcale nie jest takie łatwe, bo jak obchodzić się z wielką jak stodoła, magiczną krową? Opiekunowie dbają także o to, by nikt nie dowiedział się o istnieniu rezerwatów i zapobiegają konfliktom, które od czasu do czasu się zdarzają.

Prawo Baśnioboru to prawo zemsty. Ty zrobisz komuś coś złego – on może to zrobić tobie. Najgorsze cechy ludzi, gdy przebywają w takich rezerwatach to lekkomyślność i niewiedza. Seth, jeden z bohaterów książki, doprowadził wróżki do takiego szału, że zamieniły go w mutanta! Co się stało dalej? Dowiedzcie się sami, z książki oczywiście.

Myślę, że spodoba się wam wielki golem Hugo. Jest niesamowity! Ma prawie trzy metry wzrostu! Wykonuje on większość prac i często stanowi środek transportu. Jest bardzo, bardzo silny, choć wykonany z błota.

W Baśnioborze jeden nieumyślny krok może zapoczątkować nowa erę. Erę ciemności. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Na szczęście w ostatniej chwili udało się zapobiec katastrofie. Ale nie wiadomo na jak długo…

Koniecznie zajrzyjcie do książki pt. Baśniobór. Polecam również przeczytanie kolejnych książek z tej serii. Naprawdę nie będziecie mogli się od nich oderwać.