bialydom_epa_625.jpeg

Amerykański prezydent elekt Donald Trump przyjechał do Białego Domu na spotkanie z Barackiem Obamą. Towarzyszy mu żona Melania.

Spotkanie jest początkiem procesu przekazywania władzy w Stanach Zjednoczonych, który potrwa ponad 2 miesiące.

Relacje Baracka Obamy z Donaldem Trumpem były dotychczas napięte. Miliarder stał na czele ruchu kwestionującego fakt, że prezydent urodził się w Stanach Zjednoczonych i zarzucał mu, że przyczynił się do powstania Państwa Islamskiego.


Barack Obama określał biznesmena mianem “wyjątkowo niewykwalifikowanego”, by zostać przywódcą kraju. Po wyborach prezydent USA oświadczył, że trzyma kciuki za sukces Donalda Trumpa. Tuż po zwycięstwie miliardera zadzwonił do niego i zaprosił do Białego Domu. W rozpoczynającym się spotkaniu biorą udział obecna i przyszła pierwsze damy – Michelle Obama i Melania Trump.

Proces przekazywania władzy w USA reguluje specjalna ustawa. Przewiduje ona, że zespół prezydenta elekta otrzymuje biura i sprzęt, fundusze w wysokości 5 milionów dolarów, szkolenia oraz możliwość korzystania z usług rządowych agencji. Celem tego procesu jest płynne przekazanie władzy.

Donald Trump  zostanie zaprzysiężony na stanowisko prezydenta 20 stycznia.