Zoo zimą

Zoo zimą

Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Bytomiu, Bytom

Wydaje się, że w ZOO zimą nie ma co robić. Jest zimno, nie ma żadnych zwierząt. Ja postanowiłam sprawdzić czy to na pewno prawda. Jednak zanim tam pojechałam zapytałam moich najbliższych co o tym sądzą. Usłyszałam jedynie takie odpowiedzi:
– Zamarzniesz tam,
– Co za dziwny pomysł,
– Kto wymyślił ten pomysł,
– Przecież zimą tam nie ma zwierząt,
– Co tam będziesz robić i takie podobne.
Mnie osobiście te odpowiedzi nie zraziły, lecz jeszcze bardziej zachęciły by tam pojechać. Wchodząc do Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie od razu było słychać było odgłosy zwierząt. W sumie zobaczyłam tam około 70 zwierząt. Większość zwierząt była w pawilonach, lecz większość tych raczej egzotycznych zwierząt była na wybiegach, choć na wybiegach było mnóstwo śniegu. Te, które mi się najbardziej spodobały to:
– hiena pręgowana,
– wielbłąd dwugarbny,
– bydło szkockie,
– pantera śnieżna,
– surykatki,
– dwa nowe słonie,
– bizony,
– żółwie,
– żyrafy,
– jeżowiec,
– pyton królewski,
– kobra
– panda mała zwana pandą czerwoną.
Moim ulubionym zwierzęciem była panda mała. Jest bardzo podobna do lisa.
Dlaczego akurat te zwierzęta mi się najbardziej spodobały?
To oczywiste. Miałam z nimi najbliższy kontakt.

MAM NADZIEJĘ, ŻE PO MOJEJ KRÓTKIEJ RELACJI ZA ROK Z CHĘCIĄ POJEDZIECIE ZIMĄ DO ZOO.

Ja na Jasnej Górze, czyli pielgrzymka do Częstochowy.

Ja na Jasnej Górze, czyli pielgrzymka do Częstochowy.

Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Bytomiu, Bytom

Jak każdy wie okres roratni dawno już minął (tak długo poprawiam ten tekst:), że święta już też minęły:)). Moja parafia dla najwytrwalszych dzieci, które uczestniczyły właśnie w roratach, przygotowała nagrodę. Była nią pielgrzymka na Jasną Górę. Będąc tam zobaczyliśmy m. in. Sanktuarium Maryjne, Skarbiec z wotami. Najważniejszym momentem pobytu w Częstochowie, był dla nas udział w specjalnie odprawionej w naszej intencji – mszy przez ojców Paulinów. Jak było, sami zobaczcie.

Sing moimi oczami

Sing moimi oczami

Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Bytomiu, Bytom

“Sing” to z angielskiego śpiewać. Wyraz potocznie często używany. Na początku 2017r. na ekrany polskich kin, wszedł film o takim właśnie tytule. Opowiada on o życiu zwierząt. Każde “filmowe” zwierzę ma swoją historię. Koala o imieniu Moon wpada na pomysł by zorganizować konkurs śpiewania, w którym nagrodą główną jest 100 000 $. Na casting przeszły zwierzęta o imionach: Ash (jeżozwierz, grała na gitarze, Ewa Farna), Rosita ( świnka, ma 100 prosiąt, śpiewała Małgorzata Socha) i parę innych. Mnie osobiście film bardzo się spodobał. Gdyby ktoś zapytał mnie czy ten film jest warty polecenia, z pewnością poleciłabym go każdemu. Po pierwsze genialna muzyka, czyli przeboje z lat 70-tych. Po drugie – świetny dubbing, a po trzecie? Zwierzęta mają przepiękne ubrania i makeup, używają nowoczesnego sprzętu i wpadają na pomysły lepsze niż ludzie. Mam nadzieję, że po mojej krótkiej recenzji z chęcią pójdziecie do kina zobaczyć ten super film:)