Coraz bliżej początek sezonu skoków narciarskich. Już wkrótce inauguracja cyklu zawodów.

Skoki narciarskie cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Sukcesy Adama Małysza, Kamila Stocha oraz kilku innych zawodników bez wątpienia się do tego przyczyniły. Tłumy polskich kibiców gromadzące się pod dwiema skoczniami znajdującymi się na terenie naszego kraju (w Zakopanem i Wiśle) robią ogromne wrażenie i komentowane są w mediach na całym świecie.

Ten sezon jest szczególny, ponieważ w styczniu odbędą się igrzyska olimpijskie na terenie południowokoreańskiego Pjongczangu.

Polacy zaprezentowali się bardzo dobrze w letnim Grand Prix. Najlepiej spisał się Maciej Kot. W zimowych zawodach liczymy też na takich zawodników, jak Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła czy Jan Ziobro.

Polska kadra ma wielu utalentowanych skoczków. Ci, których wymieniłem, to obecnie najlepsi. Z nimi wiążemy największe nadzieje.

Pierwsze zawody zostaną rozegrane za niespełna trzy tygodnie. Trwają już ostatnie przygotowania do konkursu. Najpierw skoczkowie będą rywalizować w polskiej Wiśle-Malince.

Na ten sezon zaplanowano 35 konkursów indywidualnych, nie wliczając Turnieju Czterech Skoczni, Turnieju Raw Air i Zimowych Igrzysk Olimpijskich oraz 8 pojedynków drużynowych.

W tym roku Polaków nadal prowadzić będzie austriacki szkoleniowiec Stefan Horngacher. 40-letni trener i były skoczek niegdyś rywalizował z obecnym dyrektorem koordynatorem ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim, Adamem Małyszem.

Początek sezonu zaplanowano na piątek 17 listopada. Wtedy to odbędą się kwalifikacje w Wiśle-Malince. Zapowiada się bardzo ciekawie.