Moją pasją są rowery. Często jeździmy na nich razem z kolegami, pokonując coraz to nowe przeszkody. Musicie wiedzieć, że używamy rowerów wyczynowych, które są specjalnie przeznaczone do szalonej jazdy miejskiej, robienia trików i skakania na nich po mieście, wszystkie te czynności są nazywane w moim rowerowym świecie “streetami”.

Lubię i potrafię sam wymienić niektóre części w rowerze, np. zepsuty hamulec, kierownicę, przerzutki i mostek. Sprawia mi to ogromną radość, kiedy uda mi się coś samemu naprawić.

Obecnie jeżdżę na rowerze typu “dirt”, jest on przeznaczony do jazdy na skateparkach, po murkach, skakania ze schodów, robienia akrobacji na niskich poręczach i  skakania po wybiciach na górkach usypanych z ziemi, nazywanymi “dirtami”. W rowerze tym jest tylko jeden hamulec i nie ma w nim przerzutek.

Jednak moim największym marzeniem jest kupienie roweru typu “downhill”, który jest już przeznaczony do trudnych, stromych i górskich ścieżek. Można na nim pokonywać górskie zbocza, ponieważ jest zrobiony z solidnych materiałów. Rower typu”downhill” różni się od tradycyjnego tym, że ma “damper”, czyli specjalny, tylny amortyzator. Od zawsze chciałem tego spróbować, a bez bezpiecznego roweru nie ma na to szans, dlatego wszystkie swoje oszczędności już od dłuższego czasu przeznaczam właśnie na ten cel.

Bardzo lubię jeździć na rowerach i uczyć się nowych trików, dlatego mam nadzieję w przyszłości to kontynuować i jeszcze bardziej się rozwijać.

Kacper Wrzos

źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/kolarz-skok-zawody-kask-rower-922515/[dostęp z dnia: 12.12.18r.]