„Dzień dobry, kocham Cię” – katastrofa dekady
Tym filmem zachwyca się wiele osób. Jednak komedia romantyczna „Dzień dobry, kocham Cię” przypomina nam, że polski film komediowy równa się z żenadą. Standardem w produkcjach Ryszarda Zatorskiego stały się już takie sprawy, jak bogactwo, czy „lans” na tle pięknej Warszawy. Można spodziewać się tylko odrobiny uśmiechu i wzruszenia. Przykładem jest choćby równie rażące ,,Dlaczego nie!”.