Ze sznurówkami trzeba uważać
Sporo osób nosi teraz glany. Niestety, obuwie dawniej charakterystyczne dla subkultur, stało się po prostu modne. Logiczne – wszyscy chcą być „indywidualni” więc… wszyscy noszą to samo. Albo tak jak nam – po prostu jest w nich wygodnie.
Nieodłącznym elementem glanów są sznurówki (glanów zapinanych na suwak z boku nie uznajemy) A tutaj dopiero zaczyna się zabawa, bo ze sznurówkami trzeba uważać. Spodoba Ci się jakiś kolor, kupujesz, wychodzisz w nich na ulicę i nieświadomy niczego dostajesz… (chyba wszyscy wiemy, co dostajesz i bynajmniej nie jest to buziak) od łysych, pół-łysych lub innych charakterystycznych osobników, ponieważ kolor sznurówki nie był zgodny z przekonaniami powyższych. Znalazłyśmy dużo ciekawych stereotypów na temat znaczeń sznurówkowych. Osobiście dotknęły mnie te śmieszne uprzedzenia, kiedy po wrzuceniu w eter zdjęć z przyjaciółką, na których jedna ma czerwone a druga niebieskie sznurówki, usłyszałyśmy, że to pozerstwo, bo anarchiści „nie lubią się” z homoseksualistami. Z tego wyewoluował pomysł na tą sesję. Poniżej garść stereotypów pozbieranych w internecie. Większość po prostu skopiowana, podana tylko jako przykład, więc proszę o nie obrażanie się za pewne określenia.