„Skyrim” po ośmiu latach od premiery
„Skyrim” to świetna gra rpg’owo-przygodowa, określana jako najlepszy sandbox wszechczasów. Jednak po rozpoczęciu gry spotyka nas pierwszy zgrzyt, widzimy bardzo powszechny motyw w produkcjach od amerykańskiego studia Bethesda, czyli budzimy się w nieznanej krainie jako więzień. Sam kraj jest mroźny, górzysty i nieprzyjemny dla ras innych niż „Nord”, w szczególności nie lubi się tu „Kahljitów” oraz „Argonian”, te rasy wykorzystywane są masowo do niewolniczej pracy. Wątkiem głównym nie musimy się frasować, aż do momentu, w którym ludzie kluczowi w zadaniach pobocznych przypomną nam, że „mamy coś do wykonania”. Same zadania poboczne to około dwieście godzin rozgrywki.