Film ,,Troja” to opowieść o bitwie między Troją i Grecją. Reżyser i aktorzy wiernie oddali uczucia towarzyszące ludziom wyruszającym na wojnę, co powoduje, że film jest dużo ciekawszy, a efekty specjalne użyte do jego wykonania według mnie są fenomenalne i szczerze podziwiam osoby, które je wykonały. Jednak mimo świetnego przedstawienia walki, zauważyłam pewien błąd – powtarzanie się tego samego ataku przez trzech wojowników, rzucających się w wir walki na wrogie wojsko.

W filmie nie tylko efekty i dekoracje przykuły moją uwagę, zrobili to między innymi wspaniały Achilles i piękna Helena – wybranka Parysa. Sam wątek nie jest zbyt zawiły, ponieważ łatwo się ‘połapać’, że wszystko zaczęło się od Parysa i Heleny, którzy zapoczątkowali ciąg tych tragicznych wydarzeń przez swoją nielegalną miłość.

Przez cały film śledziłam poczynania Achillesa i było mi bardzo przykro kiedy ten niepokonany wojownik w końcu został zabity. W grze aktora,Brada Pita, który wcielił się w rolę Achillesa zaimponowało mi wykonanie, każdy ruch podczas walki, a także jego męstwo  i odwaga.

Oglądając ,,Troję”, byłam z lekka rozdarta, pomiędzy kibicowaniem miłości Heleny         i Parysa a dopingowaniem świetnemu Achillesowi.                                                                            Ogólnie mówiąc, film bardzo mi się spodobał i myślę, że w przyszłości także będę do niego wracać. Jedynym błędem popełnionym przez reżysera był według mnie właśnie brak różnorodności efektów specjalnych podczas walk.