7b.jpg

Powinnam być teraz w pierwszej klasie gimnazjum, ale rząd postanowił, że ja i moi rówieśnicy pójdą do klasy siódmej. Kiedy się o tym dowiedziałam, miałam mieszane uczucia. Z jednej strony się cieszyłam, że nie będzie miejsca na wywyższanie się i różne nieprzemyślane zachowania. Najbardziej ucieszyłam się, że nie będzie testu szóstoklasisty, ale czeka nas test w klasie ósmej. Z drugiej strony czułam, że omija mnie pewien etap w życiu, bo być w gimnazjum to dopiero coś.

Do szkoły średniej pójdziemy mniej dojrzali, bo rok wcześniej. Za to w liceum będziemy cztery lata zamiast trzech.

W klasie siódmej nie jest łatwo. Doszły mi różne nowe przedmioty: biologia, chemia, fizyka, geografia oraz język niemiecki. Codziennie mamy jakąś kartkówkę lub musimy odpowiadać. Nie mamy ani chwili wolnego czasu. Idę spać o 23;00, a wstaję o 6;00 rano, dlatego w szkole jestem zmęczona i śpiąca.

Na biologii uczymy się o człowieku. Tematy są ciekawe, ale nie możemy opanować ich doskonale, ponieważ jest jeszcze wiele innych przedmiotów, na które musimy się przygotować.

Chemia też jest dla nas zagadką. Do końca nie wiemy, na czym będzie polegać jej nauka.

Fizyka to trudny przedmiot, lecz wszyscy go rozumieją, ponieważ mamy bardzo fajną panią, która dobrze tłumaczy. Nie wiem, co to będzie, jak zaczną się wzory na wykonywanie zadań. To dopiero będzie trudne!

Język niemiecki na pierwszy rzut oka wydaje się fajny, ale to bardzo trudny język… Wiele długich i dziwnych wyrazów, których czasami nie da się z niczym skojarzyć. To jest jakby taka rozsypanka literowa. Gramatyka będzie jeszcze trudniejsza, ale nie ma co się zniechęcać.

I ostatni nowy przedmiot- geografia. Pani nauczycielka jest wymagająca, ale bardzo dobrze tłumaczy i dyktuje do zeszytu notatki w zrozumiałym dla nas języku. To pomaga nam w nauce.

Na to w jakiej klasie się znajdujemy, nie mamy wpływu. Trzeba akceptować wybory takimi, jakimi są, ponieważ nie możemy niczego zmienić. W sumie cieszę się, że tak się stało, ponieważ nie zmienili nam się nauczyciele, do których przez te wszystkie lata zdążyliśmy się przywiązać. Chodzimy też do klasy w takim składzie jak dawniej, a nie ukrywam te wszystkie lata zbliżyły nas do siebie.

Magdalena Waś kl. VII b