Dnia 1 marca odbyło się trzecie w tym roku szkolnym spotkanie poświęcone dinozaurom przeprowadzone przez Teodora z klasy IV b, wielkiego miłośnika i znawcy tych prehistorycznych kręgowców.
Po wcześniejszych, udanych spotkaniach w klasach pierwszych, pani Brygida Kovacs (pomysłodawczyni przedsięwzięcia) widząc, że prelekcje te sprawiają Teodorowi przyjemność, zaproponowała spotkanie w klasie II c. Zajęcia, jak zwykle, poprzedziło przygotowanie krótkiej prezentacji, w której znalazły się wybrane wspólnie z Teodorem zdjęcia i hasła tematów, kolejno szerzej przez niego omawiane podczas spotkania. Dzieci dowiedziały się, kiedy dinozaury żyły i w jakim środowisku (woda, ląd), ile według obecnych danych było ich gatunków, czym się charakteryzowały, jak były zbudowane, jak się poruszały, czym żywiły, dlaczego wyginęły oraz kto to jest paleontolog (naukowiec zajmujący się badaniem skamieniałych pozostałości dinozaurów).
Następnie Teodor szczegółowo scharakteryzował pięć wybranych dinozaurów: Edmontonię, Elasmozaura, Kecalkoatla, Spinozaura i Tyranozaura. Wybrał je ze względu na ich różnorodność. Edmontonia to niezbyt wysoki, ociężały, lądowy roślinożerca, potrafiący obronić się przed atakiem drapieżnika dzięki swoim długim i ostrym kolcom i pancerzowi na grzbiecie. Elasmozaur żyje w wodzie, ma płetwy i bardzo długą szyję zakończoną małą głową z dużą paszczą z wieloma ostrymi zębami. Kecalkoatl to ogromny latający dinozaur (człowiek dorastałby mu do połowy nóg), jego rozłożone skrzydła mogły mieć 10 metrów długości, miał długą szyję i silny, ogromny dziób, którym łapał ofiary. Spinozaur był groźnym drapieżnikiem, jednym z największych dinozaurów (większym od Tyranozaura), polował w wodzie (przypominał w tym dzisiejszego aligatora, chociaż chodził na dwóch łapach) i na lądzie; podczas walk używał paszczy i zakończonych bardzo dużymi, ostrymi pazurami przednich łap. Tyranozaur był jednym z największych i najgroźniejszych gatunków dinozaurów mięsożernych, a jego paszcza i zęby budziły grozę.
Dzieci słuchały z dużym zainteresowaniem, ponieważ Teodor, oprócz tego, że wykazywał się dużą wiedzą, to jeszcze opowiadał barwnie i ciekawie, i wszyscy uczestnicy spotkania mogli na chwilę w wyobraźni przenieść się w czasy, kiedy na Ziemi królowały dinozaury.
W drugiej części zajęć Teodor pokazywał kolejne kroki lepienia z plasteliny Spinozaura i każde dziecko według tych wskazówek ulepiło swojego dinozaura, którego mogło zabrać do domu na pamiątkę.
Spotkanie to, jak i wszystkie poprzednie, było bardzo ciekawe i pouczające, a jego uczestnicy na zakończenie podziękowali prowadzącemu i zrobili sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie.
Brygida Kovacs