Borówka Basia, spoko jest i zawsze na przytulanie ma chęć. Lubi ją każdy gość i przytula ją wciąż. Do snu ulula każdego bobasa, bo taka jest borówki praca…
Jestem uczennicą klasy siódmej, choć czasami swoją postawą przypominam małe dziecko. W pokoju uwielbiam jak są uroczę ozdoby. Nie wyobrażam sobie przytulnego pokoju nastolatki bez żadnych misi.
Moje serce skradła borówka Basia. Jest przeuroczą postacią z Gangu Świeżaków i gdy tylko ją ujrzałam od razu skradła moje serce. Stanowi jedną z wielu ozdób mojego kącika, lecz jako jedyna jest na honorowym miejscu, czyli moim łóżku. Mam wrażenie, że Basia dodaje mi otuchy. Mogę ją przytulić, zwłaszcza, gdy jest mi smutno.Wiem, że da mi ciepło w ramach pocieszenia. A w chwilach, kiedy nie będę jej potrzebowała, siedziałaby spokojnie na łóżku i obserwowała by mnie z miłym przeświadczeniem, że jej i tak na mnie zależy.
Myślę, że każdy powinien mieć takiego pluszaka do przytulania. Nie ważne czy to duży czy mały. Ja mam takiego przytulaka i się tego nie wstydzę.