5 lipca 2018 roku odbyła się premiera filmu “Drapacz chmur” w reżyserii Rawsona Marshalla Thurbera. W filmie zagrało wielu uzdolnionych aktorów: Dwayne Johnson, Neve Campbell, Chin Han oraz Roland Møller. Ten film akcji okazał się wspaniałą projekcją, zapierającą widzowi dech w piersiach.

Film opowiada o byłym antyterroryście, który pełni funkcję konsulata do spraw bezpieczeństwa wieżowców i o jego rodzinie. Główny bohater, Will Sawyer został zatrudniony w swoim fachu w najwyższym i teoretycznie najbezpieczniejszym drapaczu chmur na świecie, Perle, znajdującym się w Hongkongu. Mężczyzna wraz ze swoją żoną Sarą, córką Georgią oraz synem Henrym, wprowadza się do ogromnego wieżowca, w którym ma pracować. Gdy reszta rodziny wychodzi na wycieczkę do zoo, Will idzie do właściciela budynku, aby porozmawiać o szczegółach pracy. Z początku wszystko szło spokojnie. Jednakże kiedy Sawyerowi skradziono teczkę, a jego rodzina, podczas powrotu do mieszkania, zauważa budzących wątpliwości mężczyzn, Will zaczyna coś podejrzewać. Kiedy okazuje się, że w budynku są przestępcy, którzy chcą zniszczyć wieżowiec, a pierwszy wybuch miał właśnie miejsce i niszczył całe piętro, jest już za późno, aby wrócić po żonę i dzieci. Wtedy mężczyzna decyduje się wejść do budynku w dość nietypowy i ekstremalny sposób. Wspiąwszy się po ogromnym dźwigu, stojącym tuż obok Perły, Will postanawia wskoczyć do wieżowca przez wybite w nim okno, które znajduje się nad poziomem ognia. Policjanci usiłujący powstrzymać mężczyznę, nie przeszkadzają mu w tym, aby przeskoczył kilkumetrową przepaść. Sam skok bardzo trzyma widza w napięciu, gdyż w ostatnim momencie Sawyerowi udaje się złapać jedynie jedną ręką końcówki ramy okna. Po chwili bohater wykazuje sie ogromną siłą i wchodzi do budynku. Od tej chwili w wieżowcu zaczyna się dużo dziać. Sytuacje są bardzo niebezpieczne i napięte. Stawką jest życie rodziny i bezpieczeństwo pracodawcy, który jest główną przyczyną ataku. Will ma przed sobą wiele ciężkich do podjęcia decyzji, które musi podjąć w ułamku sekundy. Co najdziwniejsze, w tych wszystkich sytuacjach, najistotniejszym i najskuteczniejszym “gadżetem” jest taśma naprawcza. Całą akcję obserwują miliony ludzi w telewizji oraz na żywo pod budynkiem.

Fabuła jest bardzo intrygująca i wciąga widza do zagłębienia się w dalszą historię. Trzymające w napięciu momenty, takie jak: przejście nad ogniem po wąskiej desce, dostanie się między turbiny budynku, wspinanie się po wieżowcu bez zabezpieczeń, sprawiają, że akcja jest tajemnicza i nieprzewidywalna. Muzyka w filmie, idealnie komponuje się z fabułą, a scenografia jest bardzo klimatyczna i enigmatyczna.

Według mnie reżyser, scenarzysta i cała reszta zespołu, wykonali wspaniałą pracę. Film poleciłabym raczej osobom starszym, ponieważ niektóre sceny, takie jak momenty bójek, mogą być nieodpowiednie dla dzieci. Uważam, że “Drapacz chmur” jest idealnym sposobem na spędzenie czasu w gronie przyjaciół przy popcornie i zimnym napoju.