Kinga Kuffel to uczennica IV LO w Bydgoszczy. Interesuje się końmi oraz fotografią. W obu tych dziedzinach odnosi sukcesy, dlatego też dzisiaj mam możliwość przeprowadzenia z nią wywiadu. Posłuchajmy trochę o prawdziwej pasji.
Twoją pasją jest fotografia, a konie to Twoje zamiłowanie. Czy oprócz tego masz jeszcze jakieś zainteresowania, pasje?
Niestety nie mam. Wydaje mi się, że nawet nie miałabym czasu na rozwijanie mojej kolejnej pasji, ponieważ już fotografia i jeździectwo wypełniają wszystkie moje wolne chwile.
Na Twoich zdjęciach widać, że są dopracowane. Czy po ich zrobieniu działasz dużo w programie graficznym, czy raczej stawiasz na pierwotny wygląd?
Raczej każda fotka jest przeze mnie dokładnie przejrzana i przy każdej nawet najmniejsze szczegóły muszę dopracować tj. np. nasycenie bądź wyostrzenie. Przy niektórych jest więcej pracy, a przy innych mniej. To wszystko zależy od tego, co chcę uzyskać.
Co Cię inspiruje do robienia zdjęć akurat koni?
Miłość do nich. To właśnie od tego się zaczęło. Wydaje mi się, że bez nich nie powstałyby te zdjęcia, które dzisiaj możemy tu oglądać.
Ile czasu zajmuje Ci przeciętna sesja i jak się do niej przygotowujesz?
Sesja przeważnie trwa 1h. Najpierw ustalam z modelką bądź modelem jaki będzie temat tej sesji, później kompletujemy strój albo to modelka przedstawia mi swoje propozycje, a na końcu myślimy gdzie będziemy działać i jaki koń jest nam potrzebny.
Masz jakieś marzenia?
Oczywiście! Już niektóre z nich się spełniły! Ale chyba największym marzeniem jest posiadanie własnego konia. Poza tym chciałabym, aby moje nazwisko było znane właśnie z tych zdjęć.
Czy zaczynając przygodę z fotografią, spodziewałaś się, że zajdziesz tak daleko? Będziesz mogła pochwalić się własną wystawą oraz popularną stroną na Facebook’u?
W ogóle nie zdawałam sobie z tego sprawy! Pamiętam jak stworzyłam moją stronę, która przez lata nie funkcjonowała tak jak należy i wtedy pomyślałam o jej usunięciu. Ale coś mnie skusiło, aby jeszcze raz spróbować i się nie poddawać. Zaczęłam robić wtedy lepsze zdjęcia, które zaczęły przemawiać do ludzi. I tak z dnia na dzień przybywa mi tych moich „fanów” ;) .
Jaki sprzęt jest Ci potrzebny, żeby zrobić porządne zdjęcia?
Posiadam zwykłą puszkę Nikona, lecz do tego mam już z “wyższej półki” obiektywy, których używam przeważnie do fotografowania w ruchu oraz Nikkora, którego stosuję do sesji portretowych.
Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z fotografią? Czy jest ktoś kto Cię do tego zainspirował czy sama sięgnęłaś po aparat i zaczęłaś pstrykać zdjęcia?
Wydaje mi się, że nie ma takiego określonego początku. To było coś w stylu: „Tato, daj aparat, bo chcę zrobić dzisiaj zdjęcia w stajni” – no i spodobało mi się, więc zaczęłam się tym interesować.
Masz jakieś motto? Mogłabyś się nim z nami podzielić?
Niestety, ale raczej nie posiadam i żadne nie przychodzi mi do głowy.
Czy masz swój „fotograficzny autorytet”?
Tak, jest nim znana fotografka końska Katarzyna Okrzesik. To jej zdjęcia codziennie śledzę na Facebook’owym fanpage’u i dążę do tego, aby być tak jak ona, aby robić tak dobre zdjęcia, żeby każda gazeta byłaby nimi zainteresowana.
Już teraz osiągasz wielki sukces, ale czy swoją przyszłość wiążesz także z fotografią?
Fotografia będzie moim hobby, zamierzam się doszkalać lecz nie będzie to moja praca tylko dodatkowe zajęcie.
Jakie są reakcje ludzi na Twoje zdjęcia?
Raczej pozytywne. Dużo razy czytam takie komentarze pod moimi niektórymi postami, które dają mi energię do dalszego działania ;).
Wywiad z Kingą Kuffel przeprowadziła Marta Poćwiardowska.
Jeżeli chcesz zobaczyć więcej prac Kingi, zapraszam na jej stronę na Facebooku *klik*
Komentarze ( )