W tym roku szkolnym moja klasa pojechała na wycieczkę wyjątkowo wcześnie, bo już 13 kwietnia. Nie byłam do końca pewna czy to dobry pomysł, bo takie wyprawy kojarzą mi się już z końcem roku szkolnego, ciepłymi, słonecznymi i długimi dniami, a do takich jeszcze było daleko.
W Gniewie spędziliśmy 2 dni. Znajduje się tam zabytkowy zamek, w którego komnatach spaliśmy. Muszę przyznać, że dzięki temu drobnemu szczegółowi, cały wyjazd nabrał wyjątkowego klimatu i wprowadził akcent średniowiecznej przygody.
Po przyjeździe weszliśmy na dziedziniec. Można było się spodziewać starych, ceglanych ścian, ponurego wnętrza. Było to jednak miejsce bardzo zadbane i nowocześnie urządzone, to z niego wchodziło się do różnych komnat w zamku, na przykład dormitorium, w którym spaliśmy. Pomieszczenie było wysokie i zadaszone szkłem, przez co przestrzeń sprawiała wrażenie dobrze oświetlonej. Oczywiście nie zabrakło też elementów, które świadczyły o tym, że to rzeczywiście jest zamek. To już jednak zobaczycie na zdjęciach.
Jedną z pierwszych atrakcji, w której uczestniczyliśmy, była lekcja żywej historii. Pozory mylą i na pierwszy rzut oka wydaje się to nudne, jednak takie nie było. Przemili panowie siedzący na koniach, opowiedzieli nam o husarii i zaprezentowali na czym to wszystko polegało. Następnym wyzwaniem, postawionych przez organizatorów, był turniej rycerski, w którym zostaliśmy podzieleni na trzy drużyny. Musieliśmy wykonywać różne zadania indywidualne i grupowe, za które otrzymywaliśmy punkty. Wieczorem, po zjedzeniu obiadokolacji, poszliśmy na spotkanie z duchami. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś więcej, oprócz wyświetlanych na ogromnych ścianach zjaw, którym towarzyszyły dźwięki, ale nie powiem, i tak robiło to wrażenie. Coś, co mnie zaskoczyło w tym całym pokazie, to wybuchy ognia, które czuć było na twarzy nawet z dużej odległości. Kolejnym punktem naszej wycieczki był spacer z pochodniami po ciemnych komnatach.
Następnego dnia organizowane były warsztaty rzemieślnicze. Właściwie to był ostatni punkt programu naszej wycieczki.
Średniowieczny zamek w Gniewie jest zdecydowanie godny polecenia. Można tam odpocząć i cieszyć się nie tylko zabytkową budowlą, ale też pięknymi krajobrazami. Myślę, że to idealny pomysł na rodzinne wakacje, które swoją drogą zbliżają się do nas wielkimi krokami.
Komentarze ( )