Zaczął się kolejny rok walki z Koronawirusem. Powtarzamy obostrzenia z noszeniem maseczek, z ograniczaniem ilości osób
w pomieszczeniach i powracające lekcje zdalne, które jak dla mnie są najgorszym obostrzeniem. Po tygodniu takiej zdalnej nauki, siedząc pół dnia przed komputerem, kończy się to dla mnie bólem głowy itp.. Mam bardzo kochaną mamę, która zrobiła mi niespodziankę i zabrała mnie w góry, bym tam przy kominku i ciepłej herbatce, nabrała sił. Wspólne spacery przy pięknym śnieżnym krajobrazie, wzmocniły i zmotywowały mnie do dalszej pracy.
Niżej zamieściłam filmik z wyjazdu do Wisły.