th_przesluchanie_640.jpeg

Przyjrzyjmy się technikom, których używały i używają służby specjalne na całym świecie.

Warto zauważyć, że najlepsi przesłuchujący nie stosują przemocy w trakcie wydobywania informacji.

Pewien szkoleniowiec brytyjskich służb specjalnych zauważył, że tortury nie są skuteczne, gdyż przesłuchiwany po jakimś czasie przyzwyczaja się do zadawanego bólu ale zawsze będzie uważał śledczego za swojego wroga.

Musimy zdobyć kontrolę nie nad ciałem przesłuchiwanego lecz nad jego umysłem.  Przyjrzyjmy się więc technikom opartym na zdobyczach psychologii.

Od tajony dokument CIA uczy, że najpierw należy  przygotować miejsce przesłuchania. Pomieszczenie ma być małe (do pięciu metrów kwadratowych), nie powinno mieć okien, a jeśli już są to usadzamy oskarżonego tyłem do niego, dzięki temu przekonamy go, że nie ma dokąd uciec. Dodatkowo stawiamy mocne oświetlenie, które migotając od czasu do czasu wywoła fale wysoko woltażowe w mózgu, które bezpośrednio przekładają się na zwiększenie uczucia strachu. Wystrój nie może przykóać uwagi przesłuchiwanego, gołe ściany, zwykła podłoga, proste meble. Jedynym elementem nad którym więzień ma się skoncentrować jest osoba przesłuchującego, dlatego na stole nie będzie żadnych zbędnych przedmiotów. Dodatkowo śledczy nie będzie robił notatek aby nie rozpraszać siebie i podejrzanego.

Poza tym niestosowanie przemocy nie oznacza, że podejrzanemu ma być wygodnie i przyjemnie. Użyjemy twardego krzesła, osoba, która będzie na nim siedziała przez parę godzin będzie odczuwała silny dyskomfort i ból ale źródłem tego bólu nie będzie osoba śledczego ale decyzja o milczeniu.

Czasami stosuje się specjalnie przerobiony zegar, gdzie jest celowo spowolniony. upływ jednej rzeczywistej godziny  nasz więzień zobaczy jako upływ trzydziestu minut. Dzięki temu będzie myślał, że przesłuchanie ciągnie się w nieskończoność. Opór łamany jest przez dezorientację.

Możemy spotkać się z oporem śledczego, który zadaje pytania typu:

~Kto Cię zatrudnił?

~Kim ona jest?

~Kto jest Twoim szefem?

~Gdzie i kiedy poznałeś człowieka o imieniu xyz?

Wbrew pozorom opór ten jest uzasadniony. Istnieje mechanizm, który mówi o tym, że wielokrotne powtarzanie danego komunikatu wywołuje silną skłonność działania w zgodzie z tym komunikatem. Śledczy ma więc nadzieję, że  w pewnym momencie złamie opór podejrzanego.

Przesłuchujący formułuje pytania w sposób sugestywny aby podejrzany myślał, że śledczy dużo wie na temat sprawy.

Inną techniką jest zabawa w dobrego i złego policjanta. W dużym uproszczeniu polega ona na utworzeniu dwóch odmiennych sytuacji. W jednej z nich zły policjant zastrasza podejrzanego i wywołuje u niego silne uczucie dyskomfortu, strachu i stresu. W drugiej natomiast dobry policjant swoim zachowaniem i zmianą otoczenia spowoduje, że podejrzany czuje się swobodniej i będzie wdzięczny za wybawienie go z rąk złego policjanta, co za tym idzie – więcej powie na temat sprawy.