Dziady_galeria_2.jpg
Teatr Wielki w Warszawie - " Dziady" Adama Mickiewicza

“Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?”

3 marca, mroźna sobota, dzień wolny od nauki, a nasza klasa w drodze do Warszawy na inscenizację „ Dziadów” Adama Mickiewicza. Eimuntas Nekrošius – uznany w Europie mistrz teatru litewskiego – reżyser spektaklu, w sposób dla nas nowatorski przedstawił swoją wizję dramatu przepojoną symbolami przy wolnym rytmie muzyki wydobywającą się z wiolonczeli i dużej ilości unoszącego się na scenie dymu, co oddawało atmosferę tajemniczości. Przenieśliśmy się na cztery godziny w inny wymiar rzeczywistości – duchowości, tragizmu, siły rytuału. Język i styl, jakimi posłużył się Mickiewicz nie są zbyt proste, mogą nastręczać pewne problemy ze zrozumieniem u młodego odbiorcy. Dramat Mickiewicza nie jest łatwym utworem do inscenizacji. Aktorzy mają nie lada zadanie , aby oddać klimat tego dzieła. Grzegorz Małecki – Gustaw-Konrad, Piotr Grabowski – ksiądz, Marcin Przybylski – Guślarz, Arkadiusz Janiczek – senator i wielu innych. Wszystko to było dla nas nowe, nieznane, ale jednocześnie fascynujące. Nauka to nie tylko książki i zeszyty, długie godziny spędzone pod dachem szkolnej placówki. To również doświadczenie jakie zyskamy na co dzień. Spektakl był dla nas bardziej zrozumiałą formą niż przeczytanie książki. Byliśmy zadowoleni i wdzięczni naszej polonistce Pani Dorocie Padewskiej za możliwość uczestniczenia w tak wspaniałym wydarzeniu. Cały ten występ na długo zostanie w naszej pamięci. Mamy nadzieję powtórzyć taką wycieczkę do Warszawy, tym razem na inne przedstawienie, ale na pewno w tym samym gronie.