Pies.jpg
Nika, czyli mój pies :- )

W wakacje mama obiecała mi, że w w sierpniu adoptujemy psa. Cała rodzina była bardzo szczęśliwa, bo dotychczas tylko mama była barierą.

Wszyscy z napięciem czekali na pierwszy sierpnia. Początkowo miał być to samiec, lecz później zdecydowaliśmy się na suczkę. Nazwaliśmy ją Fifka, jest zabawnym energicznym pieskiem. Bardzo lubi, kiedy się ją głaszcze, a szczególnie po brzuszku. Codziennie wychodzimy z nią na spacery.

Nasz pies uwielbia wodę, dlatego też latem chętnie wskakiwał do basenu. Po kilku dniach uznaliśmy, że Fifka do nieodpowiednie imię i zmieniliśmy je na Nika, zostało tak do teraz.

Nadal uwielbia pływać szczególnie w Bużysku, umie aportować i skakać przez niskie przeszkody, szybko biega i jest bardzo przyjacielska dla innych psów oraz ludzi. Nie lubi spać w budzie i mimo zakazów wchodzi do salonu.

Podsumowując, z niczego się tak nie cieszyłem, jak z posiadania psa! Zachęcam do adoptowania psów, ponieważ nic nie daje tyle radości co one!