Mnie najbardziej zainteresował pomysł dotyczący charytatywnego oddawania włosów. Pomimo tego, że peruki są w pewnej części refundowane przez NFZ, to i tak należy uiścić dość wysoką opłatę na jej zakup.
Jakiś czas temu, podczas przeglądania sieci, natknęłam się na ciekawy nagłówek, ,,Daj Włos!”. Bardzo mnie on zaintrygował, dlatego postanowiłam poczytać więcej na temat tej akcji. Kliknęłam w podany link, który przekierował mnie do strony internetowej. To, co tam znalazłam, zainspirowało mnie do pomagania innym.
Akcja ,,Daj Włos!” jest jednym z wielu przedsięwzięć fundacji Rak’n’Roll. Organizacja ta zajmuje się udzielaniem pomocy kobietom chorym na raka. Jest dla nich wsparciem w trudnych momentach, pomaga przejść przez ciężkie chemioterapie. Fundacja stara się także przełamywać stereotypowe myślenie o chorych na raka. Mylne jest twierdzić, że osoby te skazane są na ciągłe przesiadywanie w szpitalu lub w domu, a jedyne o czym mogą myśleć, to nadchodząca wielkimi krokami śmierć. Takich ludziom trzeba dać nadzieję na lepsze jutro i pokazać, że choroba nie może ich ograniczać. Założycielkom fundacji jest Magda Prokopowicz, która także zmagała się z chorobą, dlatego wie, jakiej pomocy oczekują chorzy.
Mnie najbardziej zainteresował pomysł dotyczący charytatywnego oddawania włosów. Pomimo tego, że peruki są w pewnej części refundowane przez NFZ, to i tak należy uiścić dość wysoką opłatę na jej zakup. Inicjatywa fundacji polega na tym, że kobiety otrzymują je za darmo. Jest to możliwe dzięki ogromnej liczbie osób chętnych pomóc. Ci ludzie zdają sobie sprawę z tego, że kobiety, których ciężkie leczenie pozbawiło włosów, często nie czują się dobrze w swoich ciałach. Mają przeświadczenie, że choroba pozbawiła ich kobiecego piękna i pewności siebie. Jest to dla nich niezwykle trudne. Otrzymanie peruki jest dla nich ogromnie ważne. Odzyskują dawne szczęście i wygląd. Myślę, że tym wszystkich osobom, zarówno tym, które potrzebują pomocy jak i tym, które są chętne pomóc ,należy się wielki podziw. Nie wszyscy byliby gotowi na takie poświęcenie.
Cały proces przekazywania włosów jest bardzo łatwy. Należy jedynie postępować zgodnie z zasadami przedstawionymi na stronie, a później wysłać je na odpowiedni adres. Można także je odsprzedać, ale wtedy nie będzie to pomoc charytatywna, ponieważ w zamian dostajemy pieniądze. Nie chcę od razu namawiać wszystkich do ścinania i wysyłania włosów fundacji, ponieważ pomagać można na wiele sposobów. Dodatkowej motywacji może dodawać nam fakt, że nasz nawet najmniejszy gest będzie znaczył bardzo wiele dla chorych kobiet. Będą wam wdzięczne do końca życia. Sama zdecydowałam się udzielić pomocy. Niestety, moje włosy są odrobinę za krótkie, dlatego będę musiała jeszcze troszkę poczekać.
Jeżeli macie ochotę poczytać więcej o któreś z akcji, odsyłam was do oficjalnej strony Rak’n’Roll www.raknroll.pl/fundacja/idea/. Mam nadzieję, że moja wypowiedź choć w małym stopniu was zainteresowała i zainspirowała do pomocy innym.