Był listopad 2010 roku, zbliżało się Boże Narodzenie. Marcin Oleksy, zawodnik grający na poziomie III i IV ligi na pozycji bramkarza, wraz z wujkiem i kuzynem dorabiali w weekend podczas prac drogowych. Podczas prowadzonych napraw doszło do wypadku z udziałem samochodu. Siła uderzenia auta była tak ogromna, iż stojący na uboczu walec przejechał po nogach pracującego – jednej z nich nie udało się uratować. Dotychczasowe życie Marcina Oleksego całkowicie się wówczas zmieniło.
Miał 23 lata gdy doszło do tragedii. Po wypadku był załamany – płakał i zastanawiał się dlaczego akurat jemu się to przytrafiło. Początkowo zupełnie nie myślał o powrocie do sportu, cieszył się, iż przeżył. W walce o siebie i swoją przyszłość pomogła mu rodzina, która od początku bardzo go wspierała. Zaczął na nowo uczyć się chodzić wraz ze swoim synem, który zaczynał raczkować, m.in. to właśnie dla niego Oleksy podjął wyzwanie. Przez dwa lata po wypadku poruszał się z pomocą wózka oraz uczył się chodzić z protezą.
Początkowo udało mu się zatrudnić jako trener w szkółce piłkarskiej, po to by nieco później zająć się amp futbolem, czyli dziedziną piłki nożnej dedykowaną zawodnikom po jednostronnej amputacji kończyny dolnej lub górnej. Już po dwóch sezonach był jednym z najciekawszych zawodników w lidze, która dopiero się tworzyła. Marcin Oleksy bardzo szybko trafił do reprezentacji Polski, z którą poleciał na mistrzostwa świata do Turcji.
Podczas gali FIFA The Best, która odbyła się w poniedziałek 27 lutego w Paryżu Marcin Oleksy, obecnie reprezentujący barwy ekstraklasowej Warty Poznań odebrał nagrodę FIFA im. Ferenca Puskasa przyznawaną zawodnikowi, którego trafienie zostało uznane za najpiękniejsze w danym roku. W finałowej trójce pokonał Brazylijczyka Richarlison’a oraz piłkarza Olimpique’u Marsylia – Francuza Dimitri Payet’a. Choć wszystkie gole zapierały dech w piersiach to właśnie przewrotka Polaka została uznana za najefektowniejszą. To dla nas wszystkich powinna być wielka duma albowiem Marcin Oleksy jest pierwszym reprezentantem naszego kraju, który został uhonorowany tym wyróżnieniem!
Marcin Oleksy gdy w stolicy Francji odbierał nagrodę zadedykował ją członkom swojej rodziny oraz całemu środowisku amp futbolu. Był to dowód na to jak gigantyczny wpływ na jego losy po wypadku miało wsparcie jakie otrzymał od swojego otoczenia. Wielką tragedię która mu się przytrafiła, dzięki swoim najbliższym potrafił przekuć w sukces i nową szansę.
Wydarzenia rozgrywające się na naszych oczach w ostatnich miesiącach, zarówno podczas głosowania w plebiscycie jak i na gali wieńczącej miniony rok, mają charakter absolutnie nieprzeciętny, gdyż po raz pierwszy od kiedy przyznawana jest nagroda, została ona wręczona zawodnikowi drużyny amp futbolowej. To wielka promocja dla tego środowiska i znaczący bodziec do jego rozwoju. Przede wszystkim jednak, to co spotkało w życiu Marcina Oleksego oraz to jak walczył o siebie w ostatnich latach, może być inspiracją dla wszystkich tych, którzy ulegli rozmaitym wypadkom czy zmagają się z chorobą. Ale także dla wszystkich tych, którzy miewają momenty zwątpienia. Ta historia to przede wszystkim dowód na to by nigdy się nie poddawać, by pozostawać wiernym swoim marzeniom, by nie tracić naszych celów z oczu. Wielkie wsparcie rodziny, gigantyczne pokłady determinacji i woli walki oraz druga szansa, okazja która nadarzyła się dzięki środowisku amp futbolu – to fundamenty drogi jaką przeszedł Marcin Oleksy od wypadku, któremu uległ 13 lat temu.
Jak podkreśla Marcin Oleksy, jego historia wciąż się pisze, a on sam nie zamierza poprzestać na tym co już osiągnął. Jest pełen werwy i gotowości na nadchodzące nowe wyzwania. Od zawsze kochał piłkę nożną, a jak przyznaje amp futbol dał mu nową szansę, drugie życie oraz możliwość by robić to co kocha zapominając o troskach dnia codziennego. Możemy sobie jedynie wyobrazić, jak wiele kosztowało go dotarcie do tego miejsca, w którym obecnie się znajduje.
Fot. Sport Piłka Nożna Amputacja – Darmowe zdjęcie na Pixabay
Komentarze ( )