Ile kolorów ma świat? Czy mogę coś zrobić dla innych? Czy potrafię uratować czyjeś życie, pomóc komuś spełniać marzenia? Jak pomagać i czerpać z tego radość?
Na te pytania odpowiedzi znaleźli uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 11 w Poznaniu, którzy przystąpili do udziału w ogólnopolskiej akcji „Wszystkie Kolory Świata” organizowanej przez UNICEF Polska. Uczniowie z naszej placówki przygotowali szmaciane laleczki, będące symbolem pomocy, jakiej chcą udzielić najbardziej potrzebującym dzieciom na świecie.
„Wszystkie Kolory Świata” to akcja UNICEF, która już po raz piąty jest przeprowadzana
w polskich placówkach edukacyjnych. Ma na celu wsparcie programów szczepień ratujących życie dzieci w najuboższych krajach świata. Poprzednie cztery edycje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ze strony szkół i przedszkoli. Dotychczas w akcji uczestniczyło ponad 2,5 tysiąca placówek z Polski, Dzięki zaangażowaniu całych społeczności lokalnych udało się pozyskać prawie 2,7 miliona złotych. Zebrane fundusze umożliwiły zaszczepienie setek dzieci.
Do projektu przystąpiliśmy pod koniec września.
Pierwszy jego etap został przeprowadzony w wybranych klasach na lekcjach etyki i wychowawczych. Uczniowie dowiedzieli się o problemach, z jakimi borykają się ich rówieśnicy w krajach rozwijających się, a także trudnościach w dostępie do szczepień. Poznali tragiczne skutki zachorowań na takie choroby jak: gruźlica, polio, tężec czy odra. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że brak zdrowia jest podstawową przeszkodą w realizacji marzeń.
Następnie wyruszyliśmy w podróż przez kontynenty. Każdy uczeń wybrał kraj, z którego miała pochodzić jego lalka. Zdobywał informacje o jego geografii, mieszkańcach, zwyczajach i kulturze, którymi później dzielił się z innymi podczas zajęć. Przemierzyliśmy cały świat, odwiedziliśmy kraje na każdym kontynencie.
W oparciu o zdobyte wiadomości uczniowie wymyślali tożsamość dla swojej lalki: imię, wiek, kolor skóry, miejsce urodzenia, strój, zainteresowania – te informacje umieszczali również na akcie urodzenia dołączonym do każdej laleczki. Później rysowali projekt lalki. Rysunki te stanowiły podstawę szkolnej gazetki dotyczącej akcji.
Trzeci etap projektu był chyba najtrudniejszy, ponieważ jesteśmy teraz nastawieni na szybkie rezultaty swojego działania, a w tym przypadku konieczna była żmudna praca. W oparciu o szablon, otrzymany od UNICEF, szyliśmy lalki. Najpierw odrysowywaliśmy wzór na materiale, wycinaliśmy go, zszywaliśmy, wypełnialiśmy miękkim materiałem i upiększaliśmy w zaprojektowany wcześniej strój. Zadanie to wykonaliśmy w klasach i podczas szkolnej akcji szycia w holu szkoły. Nie udałoby się ono bez pomocy rodziców i dziadków, którzy dzielnie pomagali w domu dokończyć lalki oraz służyli radą. Okazało się, że we współczesnym świecie mało kto potrafi szyć, a zmaganie się z nawlekaniem igły, wiązaniem supełków wymaga nie lada cierpliwości. Podołaliśmy jednak, a efekt był zdumiewający. Uczniowie uszyli blisko 60 lalek, a każda z nich zachwycała oryginalnością i pięknem.
Lalki zostały wystawione w gablocie przy wejściu szkoły i wzięły udział w konkursie na najładniejszą. Wybór był bardzo trudny, ale w drodze głosowania udało się wyłonić zwyciężczynię.
Laleczki zaprezentowaliśmy podczas semestralnej wywiadówki, a do zaopiekowania się nimi zachęcały dwie grupy uczniów przebranych za kolędników. Każdy mógł wybrać lalkę, którą przygarnie, a jednocześnie uratować życie prawdziwemu dziecku potrzebującemu szczepień, przekazując na ten cel darowiznę.
Ten projekt nie udałby się, gdyby nie ogromne zaangażowanie uczniów klas: 4a, 4b, 5d, 6a i 6c oraz dwóch, otwartych na potrzeby innych, nauczycielek: p. Anny Smirnow i Zofii Drossell – Jórdeczki.
Dzięki ofiarności dzieci oraz rodziców udało się nam zebrać 1562 zł, a sami otrzymaliśmy tak wiele: poznaliśmy inne kultury, zobaczyliśmy świat pełen kolorów, uczyliśmy się postawy otwartości, tolerancji, doświadczyliśmy, że potrafimy pomagać i czerpać z tego radość. Możemy zmieniać świat na lepszy. Wszystko zależy tylko od nas samych.
Komentarze ( )