W weekend 7-9 czerwca 2019 roku w Montrealu odbyło się Grand Prix Kanady. Po kontrowersjach zwyciężył Lewis Hamilton.
Podczas wyścigu GP Kanady były kontrowersje. Kierowcy Ferrari, Sebastianowi Vettelowi, wręczono pięciosekundową karę. Była ona efektem kontrowersyjnego powrotu na tor po tym, gdy nie wyrobił na zakręcie. Zablokował wówczas Lewisa Hamiltona z Mercedesa i tylko przytomność Brytyjczyka uratowała ich od potężnego zderzenia. Trzecie miejsce zajął drugi kierowca Scuderiia, Charles Leclerc.
Gama westchnień
Robert Kubica mocno krytykował bolid, którym dysponuje Williams. Dodatkowa frustracja wynikała zapewne z faktu, iż Kubica wygrał w Montrealu blisko 11 lat temu. Było to pierwsze i, jak na razie, jedyne zwycięstwo Polaka w F1. Polski kierowca zakończył wyścig na 18 miejscu. Do mety dojechał jako ostatni, ale Alex Albon i Lando Norris zakończyli swój udział na części okrążeń. Kierowca Toro Rosso miał bliżej nieznane problemy techniczne, a zawodnik McLarena miał poważne problemy z zawieszeniem prawej tylnej opony.
Rozpoczęli rywalizację dopiero teraz
W ubiegły weekend swoje punkty zdobyli obydwaj kierowcy Reanult. Coś, co powinno być czymś zwykłym, stało się duży wyczynem. Kierowcy żółto-czarnych bolidów nie imponują w tym sezonie. Daniel Ricciardo zajmuje 8. miejsce z dorobkiem 16 punktów, a Nico Hulkenberg 13. lokatę ze zgromadzonymi 12 punktami.
“Znowu mnie wypchnęli”
Szef zespołu Hass F1 też ma wiele zmartwień. Gunther Steiner po raz kolejny usłyszał od kierowcy, Romaina Grosjeana, że został, jego zdaniem, nieprzepisowo wypchnięty z toru podczas obrony przed bolidem nadjeżdżającym z tyłu. Sędziowie nawet nie sprawdzili zgłoszonej przez niego sytuacji. Również Kevin Magnussen nie zdobył punktów. Miało to związek z kolizją na torze w kwalifikacjach. Duńczyk uszkodził dosyć mocno bolid.
Następne Grand Prix we Francji, za dwa tygodnie (21 – 23 czerwca)
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/f1-formu%C5%82a-1-wy%C5%9Bcigi-motocyklowe-1881026/