Lech Poznań zakończył sezon Lotto Ekstraklasy 2018/2019 na ósmym miejscu. To jeden z najgorszych rezultatów w poznańskiej historii w XXI wieku. Zatem niełatwe było życie wszystkich osób kibicujących Kolejorzowi. Wreszcie zakończono spekulacje na temat posady szkoleniowca Lecha Poznań.

Trener przejściowy, na lata

Adam Nawałka miał być trenerem na lata – nie sprawdziło się. Podobnie było z wcześniej prowadzącym Lecha Ivanem Djurdeviciem i Nenadem Bjelicą, którzy dość szybko tracili posady, choć – jak twierdził zarząd Lecha – byli szkoleniowcami na lata. Najdłużej utrzymał się ten ostatni. Dariusz Żuraw – przesunięty z rezerw do pierwszego składu, teoretycznie tylko “przejściowy” opiekun poznańskiej “lokomotywy”, okazał się receptą na wielkopolskie bolączki.

“On nie obiecuje gruszek na wierzbie”

Dariusz Żuraw uznawany jest za bardzo konkretnego trenera. który wie, czego chce  i wymaga od podopiecznych. Wszystko, co opowiadał przed kamerami dziennikarzom sprawdzało się co najmniej w 75% na boisku, więc jest trenerem optymistą, ale jednocześnie potrafi realnie ocenić szanse swojego zespołu. Pokazywał, że pracą można osiągać postępy, bo o sukcesach w minionym sezonie mowy nie ma.

Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/coachingu-biznesu-sukces-2738523/