wwdcp.jpg

Apple to nie tylko jedna z najpopularniejszych firm technologicznych na świecie, produkująca wszystkim znane telefony Iphone, czy komputery Mac. Korporacja z Cupertino jest najbardziej wartościową spółką na świecie, wynosi ona 953,44 mld $. 4 czerwca odbyła się wyczekiwana przez wszystkich konferencja WWDC. Każdy liczył na zaprezentowanie nowego sprzętu jak Iphone SE 2, czy Macbook air 2018. Jednak CEO firmy Tim Cook powiedział ” dziś mówimy tylko o oprogramowaniu”. Pokazano sporo nowości w systemach od Apple.

Pierwszy na tapecie pojawił się oczywiście iOS 12 i ogólne informacje na temat tego systemu. Aktualizacja ma być darmowa. Przy okazji Apple wbiło szpilkę Androidowi podając liczby – 81 procent z miliarda urządzeń z iOS ma na pokładzie najnowszą wersję systemu operacyjnego. W porównaniu do tego, sześć procent urządzeń z Androidem to dość mała cyfra. Co więcej, Apple skupia się nie tylko na urządzeniach, które mają iOS 11, lecz także na starszych modelach telefonów czy iPadów. Według firmy aplikacje na starych telefonach mają się uruchamiać o wiele szybciej, zaś uruchamianie aparatu ma być o 70% szybsze.

Wprowadzono także sporo nowości do Siri. Przede wszystkim chodzi o nową funkcję “Shortcuts”, czyli skróty. To dodawanie skrótów do konkretnych akcji w aplikacjach. Do tego sugestie Siri będą teraz wyświetlane na ekranie blokady. Jeśli robimy coś codziennie, np. zamawiamy kawę w konkretnym miejscu, Siri może nam pokazać to na ekranie danego ranka. Siri to inteligentna asysentka osobista. Oprogramowanie opiera się na interfejsie konwersacyjnym – rozpoznaje naturalną mowę użytkownika, odpowiada na jego pytania i wykonuje powierzone zadania. Dzięki implementacji nauczania maszynowego asystentka z czasem analizuje osobiste preferencje użytkownika, w celu zapewnienia bardziej dopasowanych wyników i rekomendacji. Narazie nie obsługuje ona języka polskiego.

Apple pokazało także tryb Do Not Disturb. Wyłączy on wszelakie powiadomienia przez dany czas lub w danym miejscu. Do tego dochodzi Screen Time i raporty na temat tego, jak używamy naszego iPhone’a czy iPada. Można sprawdzić ile trwają poszczególne sesje, z jakich aplikacji korzystamy czy jak często na godzinę podnosimy telefon. Zobaczymy także, które aplikacje wysyłają nam najwięcej powiadomień. Można także ustawiać limity na korzystanie z aplikacji, także w ramach kontroli rodzicielskiej.

Apple kazało chwilę czekać na nowości dotyczące ich systemu operacyjnego na komputery Mac. System macOS 10.14 to od teraz macOS Mojave. Na tym systemie operacyjnym  będzie dostępny ciemny motyw, który obejmie działaniem wszystkie elementy systemu. Nie będzie bowiem dotyczyć tylko np. docka czy okienek, lecz także zawartości wszystkich aplikacji, np. zdjęć, kalendarza czy nawet przeszukiwania muzyki. Pojawi się także opcja “Stacks”, która uporządkuje nasz pulpit. Będziemy mogli po prostu zebrać w grupy dane typy plików, np. dokumenty, prezentacje czy obrazy. Co więcej, gdy tylko przyjdzie nam do głowy znowu zaśmiecić pulpit, Mojave będzie od razu porządkować dane nowe pliki.

Sporo zmieni się także w zakresie prywatności. Apple będzie mogło zablokować polubienia i udostępnienia facebookowe, a także reklamy śledzące użytkownika. Co więcej ta blokada skryptów będzie aktywna domyślnie, więc żeby wrócić do dawnego stanu przeglądania sieci, trzeba będzie pogrzebać w opcjach. Co więcej Apple zamierza także utrudnić życie firmom, które polegają na tzw. fingerprinting, czyli rozpoznawaniu naszych maszyn. Mojave ma podawać tylko podstawowe informacje na temat konfiguracji komputera, więc strony nie będą mogły tak łatwo nas namierzyć.