Logo8001.jpg
Logo Akademii Odkrywców

Akademia Odkrywców im. Tonego Halika to cykl spotkań ( jedno spotkanie raz w miesiącu). Dowiadujemy się tam wielu rzeczy, których nie dowiemy się w szkole, ani nigdzie indziej. Ten cykl wspiera program telewizyjny, który na pewno każdy mały i duży odkrywca zna. Jest to oczywiście program NATIONALE GEOGRAPHIC.
Właśnie 21. 02. 2017r. odbyła się kolejna lekcja. Gospodarzem tej lekcji był pan Tomasz. Poświęcona była ona Syberii, “Długiemu Marszowi”, łagrom, a głównie jego wędrówce.

Pan Tomasz opowiadał o długiej, lecz ważnej wędrówce. Nazwana ona byłą “Długim Marszem”.

Pewnego razu pan Tomasz dowiedział się o pewnym człowieku, któremu udało się uciec z łagrów.

Był to człowiek, który chciał uciec z obozu pracy. Zresztą tak jak każdy. Natomiast wyczyn taki był praktycznie niemożliwy.  W obozach pracy było strasznie. Ludzie byli zmuszani  do wyczerpującej pracy fizycznej. Wielu ludzi dowieziono do obozów żywymi. Natomiast niewielu z nich zachowało swoje życie. I właśnie tamtemu człowiekowi udało się stamtąd uciec. Uciekając, pokonał ponad 8 tysięcy kilometrów w drodze ku wolności. Pan Tomasz dowiadując się tak tragicznych rzeczy postanowił wraz z kolegami pokonać te ponad 8 tysięcy kilometrów dla honoru i ojczyzny. Wędrowali ponad pół roku (człowiek, który uciekł wędrował kilkanaście miesięcy). Kiedy już dotarli do wcześniej  wymierzonego celu do Polski wrócili samolotem. Tak im szczęście dopisywało, że do Polski wrócili właśnie 11 listopada. 

Jak pan Tomasz skończył opowiadać swoją historię, każdy dostał od pana Tomasza autograf. Jednak ja chciałam czegoś więcej. Gdy zostałam tylko ja, poprosiłam Go, czy mogłabym z nim przeprowadzić, krótki wywiad o jego podróżach i przeżyciach. Co opowiadał? Sami przeczytajcie:

Skąd przyszedł pomysł, żeby przejechać trasę Długiego Marszu?

Otrzymałem kiedyś książkę od mojego taty.  Byłem bardzo zaskoczony. Jak dla mnie była to fascynująca historia.  A  pytając moich przyjaciół o tą historię nikt jej nie znał. Więc chciałem przypomnieć tą historię .

Czy w czasie tej wędrówki natknął się pan oko w oko z  drapieżnikami.

Nie, lecz wiedziałem, że zwierzęta nas widziały.

Czy jechał pan na koniu mongolskim?

Tak. Było bardzo niebezpiecznie. ( Konie mongolskie osiągają 60 cm )

Jak smakuje kumys?

Kumys smakuje podobnie jak maślanka, tylko tak jakby jest  troszkę kwaśniejsza i bardziej gazowana. Ja osobiście bardzo ją lubię.

Czy w czasie podróży zachorował pan na jakąś cięższą chorobę?

Na poważną chorobę nie, ale na taką lekką tak.  Zmagałem się z chorobą wysokościową.

Czy w czasie przeprawiania się przez granice państw potrzebował pan paszportu czy wiz?

Tak, oczywiście. Potrzebowałem paszportu, wiz i zezwoleń.

Dziękuję panu bardzo za udzielenie wywiadu.

CIEKAWOSTKI, KTÓRE PAN TOMASZ  POZNAŁ PODCZAS PODRÓŻY:

Stepy to trawiaste łąki.
Ogromna pustynia leżąca w Środkowej Azji to GOBI.
Tybetańczycy wyznają buddyzm tybetański.
Najwyższym szczytem Himalajów i jednocześnie całej kuli ziemskiej to Mount Everest.
Największa rzeka Syberii to LENA.
Rosyjskie określenie ŁAGIER oznacza OBOZY PRACY.
Święte Morze Syberii to inaczej Bajkał.