moments_532190810292411_orig_res.jpg

Pomimo niesprzyjających warunków, była prawda i ogromny szacunek do siebie nawzajem.

Aby dowiedzieć się czegoś ciekawego i szczegółowego na temat dawniejszego życia i zwyczajów, przeprowadzam wywiad z moją babcią.

Jacy byli ludzie w tamtych czasach ?
Byli zupełnie inni niż teraz. Wszyscy według siebie byli równi i nie zwracali uwagi na wygląd lub majątek.

Co noszono w tamtych czasach ?
Kupowano płaszcze dla dzieci o kilka rozmiarów za duże po to, by służyły przez kilka lat. Dziewczynki bez wyjątku nosiły spódnice, grube rajstopy, chusty kocowe i walonki, ale tylko w zimę. A w okresie letnim ubierano tylko sukienki i biegało się na boso, nie było klapek ani sandałów.

Jak wyglądała szkoła w tamtych latach ?
Większość dzieci miało po nawet 5 km od szkoły. Aby dojść na lekcje na czas,  chodziło się na skróty przez pola, torfowiska i różne ścieżki. Wracało się drogą, gdzie czasem jechały bryczki i zabierały po drodze wszystkie dzieci. Lekcje zaczynały się o 8, a kończyły o 15. W klasach było po 30 osób a w całej szkole ok. 1000. Każdy miał swój kałamarz, nie było prądu, więc były lampy naftowe. Kiedy skończyło się lekcje, szło się do pracy na polu i wieczorami odrabiało się lekcje.

Czy ludzie dużo chorowali ?
Oczywiście, że nie. Jeśli już ktoś chorował, to był to katar albo grypa. Leczyło się różnymi ziołami. Nie było mowy o raku lub o dzieciach z chorobami wrodzonymi.

Jaka była pogoda w poszczególnych porach roku ?
W zimie dochodziło czasem do -40 stopni, a śniegu było aż do pasa. Uczniowie nie musieli wtedy chodzić do szkoły. Latem było zupełnie odwrotnie, upały nie ustępowały.

Wspominasz jakąś zabawną historię z młodości ?
Tak, pamiętam jak przyjechałam do pracy w nafcie i po raz pierwszy zobaczyłam samolot na niebie. Przestraszyłam się i położyłam na ziemi, modląc się do Boga. Myślałam, że to wojna. Inni się ze mnie śmiali.

Tamte czasy były naprawdę interesujące, można by się jeszcze wiele dowiedzieć. Pomimo tych niesprzyjających warunków, była prawda i ogromny szacunek do siebie nawzajem.