To już jest koniec….

Golden State Warriors po 6 meczowej serii zdobyli mistrzostwo.

Mistrzowie z lepiej zbilansowanym składem z MVP sezonu zasadniczego na czele Stephenem Curry pokonali dużo mniej zbilansowany skład ekipy Kawalerzystów z dowodzącym ich LeBronem Jamesem.

Żaden zawodnik Warriors nigdy wcześniej nie grał w finale, dla LeBrona Jamesa był to szósty finał, niestety dla niego był to czwarty przegrany finał.

Steph Curry wzniósł trofeum Larrego O’Briena, a Andre Iguadala po niesamowitych meczach, w których męczył LeBrona otrzymał statuetkę MVP.

Na pewno nie poszło by tak gładko gdyby nie kontuzje podstawowych graczy Cleveland Kevina Love i Kyrie Irvinga, którzy nie mogli pomóc drużynie.

Koniec sezonu, czas na upragniony odpoczynek, zapraszamy serdecznie w kolejnym  sezonie!

Miłych wakacji i nie zapuście się za bardzo!