nogi.JPG

Skręciłam kostkę! Stało się tak, ponieważ skacząc wzwyż, źle stanęłam na nodze. Bolało okropnie i jakby tego było mało, przez dwa tygodnie leżałam w łóżku, żeby nie nadwyrężać tej nieszczęsnej kostki.  Jestem taką osobą, która w miejscu długo nie usiedzi i ten czas był trudnym sprawdzianem mojej wytrzymałości. Wyobrażacie sobie, że można tęsknić za szkołą? Ja na własnej skórze przekonałam się, że można. Szczególnie brakowało mi koleżanek i kolegów z klasy.

Poszukiwałam sposobów na spędzenie tego przymusowego wolnego czasu, dużo rysowałam, czytałam, oglądałam telewizję. Jednak wciąż towarzyszyło mi złe samopoczucie i brak apetytu. Nie spałam po nocach, gdyż ból był zbyt silny, a gdy już usnęłam, niemalże po paru minutach się budziłam, więc w ciągu dnia przysypiałam. Pod moją nieobecność w szkole dużo się działo, miałam wiele zaległości do nadrobienia.

Na przyszłość muszę bardziej uważać i być ostrożniejsza. Żal mi wszystkich osób, które mają coś złamanego czy skręconego i długie dni, a może miesiące, są unieruchomieni w łóżkach. Takie doświadczenie uczy dostrzegać przyjemności nawet w chodzeniu do szkoły.

A ze skakania wzwyż nie zrezygnuję. Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała. Prawda? Ale, gdyby nie skakała, toby smutne życie miała. Prawda?