7682252.3.jpg

Duff- to określenie osoby, która przez grupę rówieśników brana jest do grupy, aby na jej tle oni wypadli lepiej.
Autorka w swojej powieści złamuje trochę ten stereotyp i ukazuje inna stronę Duffa.

Na powieść Kody Keplinger ,,Duff.Ta brzydka i gruba” natknęłam się przypadkowo w empiku. Intrygujący tytuł i słowo ,,Duff” zaciekawiło i skłoniło do przeczytania tej książki. Okazało się, że pod nietypowym tytułem kryje się historia Bianki.
Siedemnastoletnia Bianka jest zwyczajną dziewczyną, nieco wyróżniającą się od innych i nieprzejmującą się aż tak swoim wyglądem, do czasu kiedy znienawidzony przez nią Wesley Rush nazywa ją Duffem. Dziewczyna zaczyna popadać w kompleksy, jednak chcąc się zmienić prosi o pomoc Rusha. Oboje zaczynają na nowo siebie odkrywać i uświadamiają sobie, że to, co pokazują światu to tylko pozory.

Powieść może wydawać się banalnym romansidłem. Jednak pod tą historyjką, kryje się historia nas samych i dość ciekawy morał.
Autorka porusza wiele aktualnych problemów społecznych takich jak: samotność, rozłam rodziny, brak samoakceptacji, brak zaufania do najbliższych, poniżanie czy obniżanie czyjegoś poczucia własnej wartości. W książce mamy też zwróconą uwagę na temat, jaką siłę ma przyjaźń.

Książkę poleciłabym przede wszystkim młodym ludziom, którzy są wyśmiewani i poniżani, ale również pod maską kryją wiele problemów.

Powieść zawiera w szczególności morał, że nie warto skreślać znajomości na starcie, ograniczając się do pierwszych opinii, ale również ukazuje, że pod toną makijażu lub pryszczy kryje się człowiek mądry, inteligenty, lojalny, ale i przyjacielski.