O co diabeł rozdarł worek z piaskiem?
Kilka lat temu kiedy nie potrafiłem jeszcze czytać, ani pisać tata opowiedział mi legendę o powstaniu Pustyni Błędowskiej.
Było to tak. Pod Olkuszem odkryte zostały rudy srebra i ołowiu, które tak jak węgiel znajdują się pod ziemią. Pod ziemią mieszkały diabły, którym nie podobał się hałas powodowany w kopalniach. Postanowiły się zemścić na ludziach. Jeden z nich wymyślił, że trzeba kopalnie zsypać piaskiem tyle, że pasku w okolicy tyle nie było. Posłał więc młodego diabła nad morze z ogromnym worem, aby nazbierał piachu i dostarczył go do do kopalń.
Diabeł namęczył się zbierając piach i lecąc z nim taki kawał drogi. Zbliżając się do Olkusza zahaczył workiem o wieżę kościoła, rozdarł go, a piasek zasypał pola w okolicy tworząc Pustynię nazwaną od miejscowości Błędów – Błędowską.
I co dalej. Zastanawialiśmy się o jaki to kościół mógł zahaczyć zmęczony diabeł junior?
Odwiedzając rejon Czubatki … wzniesienia w Kluczach, z którego doskonale widać całą pustynię dorobiliśmy ciąg dalszy do legendy.
Nie było to łatwe.
Najlepiej widocznym kościołem w pobliżu jest kościół w Kluczach, ale wieś ta nie znajduje się na północ od pustyni, tak jak morze, więc nie można liczyć na to, by zmęczony i leniwy diabełek, zataczał koła jak samolot przed lądowaniem. To do diabła nie podobne.
Na północ znajduje się wieś Chechło, która jest bardzo starą parafią, a obecny kościół ma już ponad 150 lat i ostro zakończoną wieżę .
Tu bez wątpienia diabeł rozerwał worek piachu. Poza tym kształt pustyni wygląda tak jakby diabeł chciał ratować resztki piachu pozostałe w worku.
Czy tak było ? Nie wiadomo. Nikt dziś już tego nie pamięta, więc nawet nie pytałem. Sam Olkusz jak widać po dworcu też wiele na ołowiu i srebrze nie zyskał. Miasteczko jest szaro-bure, zaniedbane, z nie najlepszą komunikacją.
Klucze za to jak na wieś prezentują się bardzo okazale. Są czyste zadbane, stare drewniane domki, świadczą o jej długiej historii. Szlaki turystyczne są wyraźnie oznaczone.
Widocznie wyjaśnianie legend o diable z workiem piachu, przyciąga ludzi bardziej, niż oglądanie nie zasypanych kopalń.