W dzisiejszych czasach głównym środkiem transportu jest samochód. Coraz mniej ludzi porusza się pociągami. Myślę, że dla niektórych nastolatków to jest niemałe wyzwanie.

 Niedawno musiałam skorzystać z takiego właśnie- przez niektórych zapomnianego- środka transportu, jakim jest pociąg.

Najpierw sprawdziłam w internetowym rozkładzie PKP godziny odjazdów pociągów. Następnie wybrałam godzinę, która mi najbardziej pasowała. Z rozkładu wyczytałam, że pociąg z Kostrzyna do Piły wyruszy o godz.15.20 a o 17:03 będzie przesiadka w Krzyżu . Pasowało mi to.

 

Nie bałam się samego ,, pobytu” w maszynie , bałam się tej przesiadki , którą musiałam odbyć.W Krzyżu miałam przejść z jednego pociągu do drugiego. Dawno nie jechałam tą trasą , więc obawiałam się  , że nie znajdę pociągu i ten odjedzie lub że wsiądę do złego.

Wreszcie nadszedł dzień podróży.

Kiedy pan konduktor sprawdzał bilety, spytałam o przesiadkę. ( Jak przejść? , Gdzie iść? , Po czym rozpoznać , że to właściwy pociąg?) Mężczyzna bardzo miło odpowiedział , że jest na to dużo czasu i nie ma się co bać. Powinnam tylko przejść na drugą stronę i wsiąść do pociągu stojącego na peronie nr 2. Zrozumiałam , że nie jest to takie trudne.

Gdy tylko dojechaliśmy na stację, gdzie miała odbyć się przesiadka, zgodnie z tym, co pan konduktor mi powiedział , udałam się na przejście. Przeszłam na drugą stronę, gdzie zobaczyłam stojący przy peronie nr2 pociąg z napisem ,,Piła”. Wiedziałam , że to ten , którego szukam.

Wsiadając, upewniłam się (pytając osób siedzących w nim) , że to na pewno ten pociąg. Gdy było to pewne, usiadłam i odetchnęłam z ulgą .

 

Bardzo polecam ten środek transportu. Jazda pociągiem rozwija i uczy człowieka , jak zachowywać się w danej sytuacji. Jestem pewna , że ,, KTO PYTA, NIE BŁĄDZI ” :) .