Prawdopodobnie każdy człowiek w pewnym momencie swojego życia borykał się z problemem przebaczania, odpuszczania win nie tylko innym, ale również sobie. To właśnie ten rodzaj przebaczenia wydaje się być najtrudniejszym, wymagającym największego poświęcenia od nas samych. To dzięki niemu, człowiek jest w stanie dalej funkcjonować, przebywać z samym sobą w prawdzie i harmonii. Jednak czy zawsze możliwe jest odpuszczenie własnych win?
Film pt. „Bracia” w reżyserii Jim’a Sheridan’a porusza motyw przebaczenia samemu sobie. Główny bohater Sam Cahill wstępuje do armii walczącej za dobro ojczyzny w Afganistanie. Niedługo po przyjeździe do Afganistanu, Sam trafia na pokład helikoptera, który zostaje ostrzelany przez bojowników i spada na ziemię. Władze wojskowe oficjalnie uznają go za zmarłego, a jego rodzina zostaje szybko powiadomiona o wypadku. Jednak Sam jest jeńcem wojennym. Tam, dostrzegamy wiele okrutnych sytuacji, do których jest zmuszony główny bohater. Zostaje on zobligowany do zabicia, a raczej „zatłuczenia na śmierć”, metalowym prętem swojego przyjaciela. Gdy wraca do domu, nie jest w stanie wybaczyć sobie tego, co uczynił. Dręczą go ciągłe wyrzuty sumienia, które finalnie powodują u niego wiele negatywnych emocji oraz doprowadzają do rozpadu jego rodziny.
Film ten wywołał we mnie ogromną ilość silnych emocji. Motyw przebaczenia oraz cena jaką płaci człowiek za wolność umysłu, wolność samego siebie niezmiernie mną wstrząsnęły oraz wywołały wiele przemyśleń i refleksji. Również gra aktorska wywarła na mnie wielkie wrażenie. Sposób przekazu, jaki obrał sobie Tobey Maguire na zaprezentowanie swojej postaci, uznałabym za niezwykły, wręcz genialny. Z całkowitą świadomością polecam ten film, gwarantuję, iż wzbudzi on wiele emocji i refleksji na temat życia, przebaczania i psychiki żołnierza po wojnie.
Pytanie: „czy odpuszczenie własnych win jest zawsze możliwe” pozostawię bez odpowiedzi, gdyż chciałabym, aby każdy z Was zastanowił się nad nim po obejrzeniu filmu, miłego oglądania!:)
Komentarze ( )