Hobby mojego wujka to tworzenie różnych postaci z bajek, na przykład: trolli, gnomów, skrzatów, a przede wszystkim żołnierzyków z czasów średniowiecza.Wujek tworzy również zamki, baszty, średniowieczne machiny bojowe, jak i zabawki. Niekiedy robi to na zamówienie.
Nietypowe hobby mojego wujka zaczęło się, gdy miał dziesięć lat. Stryjek od dziecka interesował się historią. Mój wujek nazywa się Robert Polakowski. Ma on czterdzieści cztery lata i mieszka w Dębnie.
Jego hobby to tworzenie różnych postaci z bajek, na przykład: trolle, gnomy, skrzaty, a przede wszystkim żołnierzyków z czasów średniowiecza.Tworzy również zamki, baszty,
średniowieczne machiny bojowe, jak i zabawki. Niekiedy robi to na zamówienie. To wszystko jest wykonane z drewna, szyszek patyczków po lodach i wielu innych rzeczy.
Mój wujek Robert jeździ po różnych pokazach i zlotach rycerskich.Czasami ja też
towarzyszę wujkowi w pokazach i pomagam przy tworzeniu. Przeważnie większe prace wykonuje kilka miesięcy. Moim zdaniem największym sukcesem mojego stryjka jest to, że po zakończonych pokazach zawsze znajdzie się ktoś, kto jest chętny, aby
kupić zaprezentowany towar. Często są to zwykli ludzie uczestniczący w pokazie, a nie raz trafia się kolekcjoner lub ktoś z muzeum.
Bardzo podziwiam mojego wujka za to, co on tworzy, ponieważ jest to ciężkie zajęcie i trzeba się skupić, żeby bardzo dokładnie skleić oraz pomalować małe elementy.
Mateusz Polakowski
Komentarze ( )