Moim zdaniem, nie jest to dobry pomysł, aby wrócił system ośmiu klas, ponieważ skróci się okres nauki w szkole podstawowej i dzieci o rok szybciej będą musiały zdecydować, co chcą robić w życiu i podjąć tak ważną decyzję w  młodym wieku. Biorąc pod uwagę fakt, iż sporo dzieci zostało wysłanych w wieku sześciu lat do szkół, gdy będą kończyć ósmą klasę szkoły podstawowej, będą mieć zaledwie trzynaście – czternaście lat. Kolejnym przykładem jest to, że w mniejszych miejscowościach jest mało szkół profilowanych. W związku z tym młodzież musi wybierać szkołę poza miejscem zamieszkania, co wiąże się z dojazdami do szkoły oraz ryzykiem, że nastolatek w może nie ,,stawić czoła” tak wielkiemu zadaniu.

Kolejnym aspektem utwierdzającym mnie w przekonaniu, że likwidacja gimnazjów jest złym rozwiązaniem, jest to, że szkoły zostaną połączone i w jednym budynku będą się uczyły siedmiolatki wraz z szesnastolatkami, co – moim zdaniem – nie jest dobrym pomysłem, gdyż siedmiolatki dopiero zaczynają swoją przygodę ze szkołą, nauką i życiem w społeczeństwie oraz są podatne na manipulacje osób starszych, czego skutkiem mogą być bójki, przepychanki, wulgaryzmy, nałogi itp.

Podsumowując, moim zdaniem, likwidacja gimnazjów w Polsce jest złym pomysłem. Uważam, iż edukacja, obowiązująca nas teraz, jest dobra, gdyż w szkole bardzo rzadko zdarzają się bójki, kłótnie, czy spotykamy nałogi u nastolatków. Ponadto mamy więcej czasu na wybranie szkoły i zastanowienie się, czego chcemy w swoim życiu.