ałydoro1.jpg

“Co jest najśmieszniejsze w ludziach ? Zawsze myślą na odwrót : śpieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie, by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze, by odzyskać zdrowie. […] Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają jakby nigdy nie żyli. “

Cytat Paula Coelha doskonale oddaje myśli ludzi. Dzieci pragną stać się dorosłymi, bawiąc się w przebieranki zazwyczaj zmieniając swoją osobowość- pragną być dorosłe. Dziewczynki, nastolatki już od najmłodszego wieku dodają sobie lat poprzez makijaż czy ubranie. Pragną być zauważalne i szybko chcą dorosnąć. Marzą już o wolności, ale nie są świadome całej tej odpowiedzialności, która spadnie na nie po skończeniu odpowiedniego wieku. Dorośli natomiast tęsknią za dzieciństwem. Za tym brakiem zobowiązania, kłopotów, wolnością… I teraz trzeba zadać sobie pytanie. Obie grupy wiekowe chcą wolności. Tylko która wolność jest tą prawdziwą ?

Moim zdaniem wolność ta z dziecięcych lat jest prawdziwa. Dzieci nie mają zobowiązań. A jedynym obowiązkiem jest nauka i szacunek dla dorosłych. Większość z nas, czyli dzieci, nie zdaje sobie sprawy, że mamy przecież wolność słowa i możliwość wypowiadania swoich myśli. Dorośli jedynie podpowiadają dzieciom co dla nich będzie lepsze. Dorośli są za nas odpowiedzialni i starają się nasze życie tak pokierować, abyśmy łatwiej przez nie przeszli. Swoje doświadczenia życiowe przelewają na swoje pociechy. Niestety, nie zawsze wiąże się to z akceptacją dzieci, nastolatków. “[…] Tracą zdrowie, by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze, by odzyskać zdrowie.” Niektórzy ludzie narażają swoje zdrowie, by zdobyć pieniądze. Biorą nadgodziny w pracy, przepracowują się, by za wszelką cenę zdobyć awans w pracy, a przy tym poprawić swój status materialny. Niektórzy są bardzo pazerni, wiedzą, że jakaś czynność może zagrażać nawet życiu drugiego człowieka, a i tak podejmują wyzwanie. Byle by tylko pomnożyć swoje konto w banku. Nie zważają na słabnące zdrowie, czy przemijającą urodę. Stosunki międzyludzkie w ogóle się nie liczą. Rodzina, przyjaciele nic nie znaczą. Tacy ludzie nie myślą o śmierci. A kiedy już ona nadchodzi, okazuje się, że nad trumną pochylają już tylko ludzie z zakładu pogrzebowego. Bo przecież najbliżsi już dawno odeszli i zapomnieli. Więc moi drodzy, warto się czasami zatrzymać na chwilę i pomyśleć. Czy warto szybko dorosnąć ? Czy nie lepiej cieszyć się tym co mamy w danej chwili ? Przecież i tak już niebawem dorośniemy i wtedy się zacznie to nasze szczęśliwe, wymarzone, dorosłe życie.