YoungFace.TV - pierwsze ogólnopolskie medium szkolne

Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Wszystkie wpisy
    • Wydarzenia
    • Nasze sprawy
    • Coolturka
    • Ekologia
    • Nauka
    • Sport
    • Hobby
    • Foto
  • TV
    • Wszystkie wpisy
    • Wydarzenia
    • Nasze sprawy
    • Coolturka
    • Nauka
    • Sport
    • Hobby
  • Warsztaty
  • Szkoły
  • Redaktorzy
  • Forum
  • Strefa redaktora
    • Logowanie
    • Zostań redaktorem
    • Dodaj szkołę

Chora miłość

Udostępnij 32
wykop.pl
Dodano: 04 stycznia 2015 Coolturka
gnw
Autor: Kasia Azarkiewicz Szkoła Podstawowa nr 2 im. Arkadego Fiedlera, Dębno

Czytam wiele książek, ale nie wszystkie pozytywnie mnie zaskakują. Zazwyczaj wolę wracać do ulubionych powieści i kiedy sięgam po coś nowego, oznacza to, że książka ta musi być wyjątkowa i mieć w sobie “to coś”. Jak było z “Gwiazd naszych wina”? Nuda popchnęła mnie do jednej z warszawskich księgarni.

Latem tego roku bardzo nudziłam się podczas pobytu w Warszawie, więc namówiłam wujka na wyjazd do księgarni. Na półce z bestsellerami leżała niepozornie książka Johna Grena Pt. „Gwiazd naszych wina”. Okładka przedstawiała twarze dziewczyny i chłopaka leżących na trawie. Byli to odtwórcy głównych ról w ekranizacji powieści, Shailene Woodley i Ansel Elgort. Dziewczyna miała założone wąsy tlenowe, co bardzo mnie zaintrygowało.

Lekturę przeczytałam w pięć godzin podczas podróży pociągiem, tak bardzo mnie zaciekawiła. Nie byłam w stanie włożyć jej do torby. Film na jej podstawie obejrzałam po powrocie do domu i również przypadł mi do gustu. Ale oczywiście nie tak jak ksiązka.

Swoją historię czytelnikowi opowiada chora na raka tarczycy w czwartym stadium z przerzutami do płuc szesnastoletnia Hazel Grace Lancaster, u której lekarze i rodzice podejrzewają depresję. Nowotwór wykryto u niej trzy lata wcześniej, od tamtego czasu w oddychaniu pomaga jej butla tlenowa, którą nosi wszędzie w plecaku. Jej hobby to czytanie, ale tylko jednej i tej samej książki pt. „Cios udręki” autora Petera van Hautena, który po sukcesie powieści wyprowadził się do Amsterdamu. Rolę narratora w „Ciosie…” pełni także chora na raka dziewczynka o imieniu Anna, a ostatni rozdział kończy się dość nietypowo – Anna urywa opowieść w środku zdania. Hazel przypuszcza, że stało się tak dlatego, że bohaterka umarła, ale nie uznaje takiego zakończenia i koniecznie chce się dowiedzieć, co stało się z innymi bohaterami po śmierci dziewczynki. Pisze więc od lat listy i maile do autora książki, ale nigdy nie uzyskała odpowiedzi.

Hazel, za namową rodziców, udaje się na cotygodniowe spotkania grupy wsparcia dla chorych śmiertelnie dzieci, odbywające się w pobliskim kościele. Jedyną osobą, z którą dziewczyna tam rozmawia, jest Isaac, z nowotworem oczu. Któregoś dnia na spotkanie zgrupowania przychodzi z nim jego przyjaciel Augustus Waters, któremu choroba zabrała połowę prawej nogi, w wyniku czego musi się poruszać za pomocą się za pomocą protezy. Hazel wpada na niego przypadkiem na korytarzu, a po spotkaniu chłopak zaprasza ją do siebie na oglądanie filmu. Nastolatka zgadza się i od tamtej pory oboje są nierozłączni. Narodziła się mięczy nimi wyjątkowa przyjaźń. Hazel poleciła Augustusowi przeczytanie „Ciosu Udręki” i nastolatek również nie jest usatysfakcjonowany zakończeniem. Zadecydował, tak jak dziewczyna, że napisze maila, jednak nie do Petera van Hautena, ale do jego holenderskiej asystentki. O dziwo Gus uzyskał odpowiedź od Lidewij Wielenhart i podał kobiecie adres mailowy Hazel, by i ona mogła skontaktować się z ulubionym autorem. Asystentka van Hautena zaprasza nastolatków do Holandii na spotkanie, a Augustus robi wszystko, by do niego doszło. Po załatwieniu paru spraw w fundacji, Gus i Hazel w towarzystwie jej mamy wybierają się do Amsterdamu, gdzie chłopak wyznaje dziewczynie miłość, której ona wcześniej do siebie nie dopuszczała, choć ją odwzajemniała… Wtedy sprawy przybierają niespodziewany i zaskakujący obrót i zaczynają się prawdziwe problemy.

Książka nie kończy się przewidywalnie i uważam, że mimo takiej samej ilości niepochlebnych, co pozytywnych opinii, każdy – dorosły czy nastolatek – powinien przeczytać „Gwiazd naszych wina”, lekturę nie o chorobie, a o miłości i zrozumieniu. Główni bohaterowie nie mówią ani nie zachowują się tak jak przeciętni Amerykanie. Każde wypowiedziane przez nich zdanie jest wcześniej przemyślane. Posługują się oni wieloma metaforami i wydają się bardziej inteligentni niż wszyscy dookoła, pomimo młodego wieku. Ich sposób bycia jest również wyjątkowy i bardzo mnie rozbawił. Tak, w książkach dramatycznych również gości humor i myślę, że gdyby nie on, „Gwiazd naszych wina” byłaby dość drętwa i zbyt poważna, jak na książkę dla młodzieży. Nie zapominajmy, że bohaterowie to nastolatkowie, muszą czasami pożartować.

„Gwiazd naszych wina” to zdecydowanie jedna z moich ulubionych powieści i nie żałuję, że ją przeczytałam. Tworząc historię Augustusa i Hazel, John Green pokazał mi, że należy cieszyć się każdą chwilą spędzoną z bliskimi i nie pozwolić chorobie zniszczyć nam życia. Jest ona czymś, z czym musimy nauczyć się normalnie funkcjonować. Niech wzruszenie i płacz podczas czytania udowodnią nam, że „ból domaga się, byśmy go odczuwali”, a „świat to nie instytucja zajmująca się spełnianiem życzeń”. Hazel i Gus już się o tym przekonali, a my powinniśmy być wdzięczni, że jeszcze nie przyszła pora na nas. „Niektóre wieczności są większe niż inne. Okay? Okay.”

Udostępnij 32
wykop.pl

Komentarze ()

Zobacz również

  • hdimg4c5fff689543ffde427fd424884488.jpg
    Zachęcamy do korzystania z zasobów biblioteki szkolnej

    3 listopada 2019

    Wioletta Rafałowicz
  • 511UJUiVuL.jpg
    Nie zawsze życie jest takie piękne, jak nam się wydaje- opowieść o Erin i jej uczniach

    22 listopada 2015

    Angelika Staniszewska
  • 1.jpg
    Ozdoby świąteczne – nadają świąteczny klimat, nawet gdy za oknem nie ma śniegu

    16 grudnia 2015

    Jagoda Szymczyk

Polecane informacje

  • Grudniowego wieczora ciemności uporczywy nawrót

    Grudniowego wieczora ciemności uporczywy nawrót

    19 grudnia 2024 Wojciech Stefaniak
  • Propozycja skrojona na miarę – “Paryż Pani Harris” (recenzja)

    Propozycja skrojona na miarę – “Paryż Pani Harris” (recenzja)

    13 listopada 2024 Wojciech Stefaniak
  • KILKA KÓŁEK – WIELKA ZABAWA

    KILKA KÓŁEK – WIELKA ZABAWA

    15 października 2024 Milena Czyżak
  • Oczy świata zwrócone na wielki sport

    Oczy świata zwrócone na wielki sport

    17 sierpnia 2024 Wojciech Stefaniak

Nasz Facebook

YoungFace.TV

YoungFace.TV – pierwsze ogólnopolskie medium szkolne. Załóż redakcję w swojej szkole. Zostań redaktorem. Pokaż swoją rzeczywistość!

zarejestruj swoją szkołę|zostań redaktorem

Zobacz koniecznie

  • O nas
  • Pomoc
  • Idea
  • Pracuj z nami
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Reklama
  • Regulamin
  • Zaufali nam
  • Koszulka „THINK!”

Śledź nas

Newsletter

dodaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco z nowościami w serwisie YoungFace.TV

copyrights youngface.tv 2013 YoungFace.TV

projekt i wdrożenie: Agencja interaktywna Ivision.pl współpraca:

Close
YoungFace.TV

Używamy cookies głównie w celu analizy i dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich naszych plików cookies. Więcej o zarządzaniu cookies przeczytasz w Polityce prywatności.

YoungFace.TV | szkoła dziennikarstwa | praktyczna edukacja medialna
wspierane przez  GDPR Cookie Compliance
Polityka prywatności

YoungFace.TV szanuje i przestrzega prawa Użytkowników do prywatności. Szczegółowe informacje na temat tego w jaki sposób są gromadzone, przetwarzane i wykorzystywane informacje o Użytkownikach serwisu YoungFace.TV oraz w jaki sposób YoungFace.TV dba o ochronę danych osobowych Użytkowników znaleźć można na stronie polityki prywatności

Polityka Cookies

Więcej informacji o naszej Polityce Cookies