W drugiej klasie naszego Liceum uczą się dwie koleżanki z Uzbekistanu. Postanowiliśmy przybliżyć Wam nieco kulturę tego kraju i odczucia koleżanek po rocznym pobycie w Polsce.
Patrycja Oroń: Dziękuję Wam za to, że zgodziłyście się na wywiad. Nie muszę mówić, że podziwiam Wasz wkład pracy, a także zaangażowanie w naukę języka polskiego. Jak długo uczyłyście się go i czy przed przyjazdem do Puław znałyście język polski?
Kasia Popova: Bardzo chciałam nauczyć się języka polskiego, więc uczyłam się sama dla przyjemności, ale nigdy nie myślałam, że będę w Polsce. Języka uczyłam się przez dziewięć miesięcy, a na naukę gramatyki poświęciłam sześć miesięcy. Najlepsze zajęcia z języka miałam właśnie tu w Polsce, bo rozmawiałam, uczyłam się w tym języku i słyszałam go na co dzień.
Kasia Gimatdinova: W Uzbekistanie uczyłam się języka przez 3 miesiące, a wcześniej nie znałam go.
P.O.: Czy gramatyka języka polskiego jest podobna do uzbeckiego języka?
K.G.: Nie, gramatyka jest zupełnie inna, trudniejsza dla mnie.
P.O.: Co zadecydowało o Waszym przyjeździe do Polski?
K.G.: W Polsce jest inny poziom życia niż w Uzbekistanie, inni ludzie, mentalność, inny sposób myślenia, światopogląd. Ksiądz misjonarz dał nam taką możliwość i wybór dalszej ścieżki życia. Na początku bałam się jechać do Polski, ponieważ czułam strach przed nieznanym, czyli inną kulturą i odmiennym językiem. Teraz czuję się swobodnie i jak w domu. Znalazłam nowych przyjaciół, ludzie w Polsce są gościnni, uprzejmi i życzliwi.
K.P.: Ja z kolei chciałam się uczyć, bo wiadomo, że poziom wykształcenia w Polsce jest lepszy niż w Uzbekistanie, chociaż kto chce, może nawet uczyć się w Afryce… Moim marzeniem było odwiedzić Polskę. Dwa lata temu otworzyłam mapę i podkreślałam miejsca, które pragnęłam zwiedzić – podkreśliłam Warszawę, Lublin i Kraków. I nawet nie przypuszczałam, że kiedyś tu będę!
P.O.: Podziwiam Waszą postawę dziewczyny, trzeba być naprawdę odważnym, by pożegnać odzinę i wyruszyć do obcego kraju. Z wypowiedzi Kasi Popovej wywnioskować można, że w Polsce są ogółem lepsze perspektywy. Czym zatem różni się kształcenie w polskiej szkole od
nauki w Uzbekistanie?
K.P.: Lepszy program nauczania, większe możliwości, dobra technika. Tak, w Polsce są większe perspektywy.
P.O.: Dokładnie rok temu zaczęłyście uczęszczać do naszego liceum. Pamiętacie jak przywitali Was inni uczniowie?
K.G.: Uczniowie przyjęli nas w swiom gronie z życzliwością, chętnie nam pomagali, uczyli nas języka polskiego, tłumaczyli nam rzeczy, które wydawały się nam niejasne.
P.O.: Cieszę się, że nie zostałyście same i macie przyjaciół gotowych ruszyć z pomocą. Czy łatwo było Wam się zaaklimatyzować w nowym kraju?
K.G.: Na początku było trudno, ale teraz już czujemy się dobrze.
P.O.: Co Was zaskoczyło w Polsce, pozytywnie bądź negatywnie?
K.P. : Gościnność ludzi i ich dobroć. Naprawdę spotkałam bardzo pomocnych ludzi. Nie pamiętam nic negatywnego.
K.G.: Mnie z kolei nic nie zaskoczyło. W Polsce czuję się komfortowo.
P.O.: Jeśli chodzi o Uzbekistan, to zastanawiam się, co ciekawego mogłybyście powiedzieć o swoim kraju? Jak zareklamowałybyście kulturę Uzbekistanu, by przybliżyć ją Polakom? Co uważacie za jej największą wartość?
K.G.: Uzbekistan jest wielkości Polski, a także liczba ludności jest zbliżona do tej w Polsce. Ma bogatą historię. Religią dominującą jest islam, mamy swoje tradycje i obyczaje.
K.P.: Cenię mój kraj za tradycje, za to, że żyjemy w pokoju i nie ma wojny. Za wartość uznaję mentalność narodową. Mieszkam w muzułmańskim państwie, gdzie ludzie szanują różne wyznania. Mój kraj jest wielonarodowościowy i nie ma różnicy czy ty jesteś Rosjaninem, Uzbekiem, czy Tatarem. Uzbecy są gościnni, pomocni, tolerancyjni. Nasza mentalność różni się od zachodniej. Uwielbiam przyrodę, nasze owoce. Lubię też potrawy z naszej kuchni.
P.O.: Podoba mi się sposób, w jaki opowiadacie zarówno o swoim kraju jak i o Polsce. Co mogłabyś polecić Polakom do skosztowania z kuchni uzbeckiej?
K.P.:Uzbecki pilaw, polecam kobietom, ponieważ ta potrawa jest mało kaloryczna, z tego powodu, iż jednocześnie się ją smaży i gotuje na parze. Potrzebnymi składnikami do przygotowania tej potrawy są: mięso wołowe, cebula, marchewka, duży groch, ryż, rodzynki oraz pigwa (wedle uznania). To danie gotuje się w specjalnym naczyniu.
P.O.: Gwarantuję, że kiedyś postanowię to upichnić, gdyż brzmi naprawdę zachęcająco. Jakie były Twoje oczekiwania przed przyjazdem do Polski? Czy jesteś zadowolona z decyzji, którą podjęłaś?
K.P.: Na początku, kiedy przyjechałam, to sama nie wiedziałam, czego chcę, ale tu zrozumiałam, że chcę się uczyć i mieć dobrą pracę, chcę być szczęśliwym człowiekiem. Jest bardzo trudno i momentami się stresuję, ale wiem, że to da owoce. Jestem zadowolona z tego, co osiągam.
P.O.: Chciałabym podziękować Wam za rozmowę.
K.P.: Katta rachmat! (Dziękuję bardzo)
Uzbekistan – perła Azji Środkowej, kraj przez który kilkaset lat temu po Jedwabnym Szlaku ciągnęły karawany z Chin do Europy. Republika Uzbekistanu to średniej wielkości państwo w Azji Środkowej, sąsiadujące z Kazachstanem, Kirigistanem, Tadżykistanem, Afganistanem i Turkmenistanem, nie mające dostępu do morza. Stolicą kraju jest Taszkent położony nad rzeką Chirchiq. Językiem urzędowym Uzbeków jest język uzbecki,a walutą sum. Uzbecki hymn narodowy nosi nazwę „Oʻzbekiston Respublikasining Madhiyasi” i został przyjęty rok po odzyskaniu niepodległości przez Uzbekistan, to jest w 1992 roku. Republika Uzbekistanu w dużej mierze jest krajem rolniczym, w którym największe znaczenie gospodarcze posiada uprawa bawełny, produkcja jedwabiu, hodowla owiec i sadownictwo.
Przyjeżdzając do Uzbekistanu, możemy zobaczyć najpiękniejsze i najważniejsze miasto Jedwabnego Szlaku, a w czasach świetności miasta nawet największą metropolię Azji Centralnej- Samarkandę. Odwiedzając to miasto, leżące na wschodzie Uzbekistanu, możemy podziwiać Registan- serce Samarkandy, główną i najbardziej reprezentacyjną atrakcję turystyczną tego miasta. Jest to plac otoczony trzema monumentalnymi medresami. Kolejną atrakcją tego miasta jest Obserwatorium Uług Bega. Jest to pierwsze na świecie obserwatorium astronomiczne wybudowane w 1428 roku przez Uług Bega, wnuka Timura- zdobywcy Azji Środkowej, Iranu, Iraku i Zakaukazia. Kuchnia Uzbekistanu nie jest zbyt urozmaicona, jednak jest w niej kilka potraw charakterystycznych dla tego kraju. Są to: pielmieni, czyli pierożki mięsne zalane w tłustej wodzie wymieszanej z gęstą śmietaną. Jest samsa, czyli zawijasy (krokiety) z ciasta przypominającego francuskie z farszem cebulowo-mięsnym. Możemy zasmakować się w smacznej, gęstej zupie o nazwie lachma lub ryżu z mięsem i dodatkami warzywnymi, czyli plow. Uzbekistańskim deserem są orzechy włoskie zatopione w zastygłym sosie winogronowym.
Uzbekistan to piękny kraj, który ma ciekawą kulturę, kuchnię i obyczaje.
Patrycja Oroń
Magdalena Kozak
Komentarze ( )