Są różne sposoby na zapewnienie sobie bezpieczeństwa. Ale mimo to nie można być w pełni bezpiecznym.

Można nosić gaz pieprzowy, paralizator, młotek itp, ale to nie zawsze wystarczy. Nie gdy przeciwnikami są ludzie, których jest więcej niż dwoje. W takich sytuacjach liczy się refleks oraz zwinność. A najlepiej znajomość sztuk walki do samoobrony.

Taką sztuką walki jest karate. Jeden dobrze wymierzony cios w udo sprawia, że jego mięśnie drętwieją, a przeciwnik upada lub utrzymuje się już tylko na jednej nodze. Jest to bardzo pożyteczne oraz rozwijające. Dodaje pewności siebie.

Nie jest to łatwe, w dodatku niecierpliwi mogą nawet nie próbować. Wdrażanie w treningi jest grupowy i delikatny, bez rzucania na głęboką wodę.

Ta dyscyplina trenuje nie tylko ciało, lecz również psychikę i osobowość.

Nigdy nie jest za późno na naukę. A przecież każdy, niezależnie od wieku, chce czuć się bezpieczny.

Jest tylko jedna zasada. Karate uczysz się do samoobrony. A nie by krzywdzić innych. Po opanowaniu tej techniki powinniście skupić się na ochronie i pomocy tym, którzy nie potrafią się bronić, a sami tego właśnie potrzebują.

Serce pełne spokoju i współczucia jest czystsze i cenniejsze od jakiegokolwiek innego klejnotu.