20141206_133046.jpg

BARWY

 

Oto jest fiolet – drzewa cień idący

żwirem,

fiolet łączący miłość czerwieni

z szafirem .

Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła,

a w jej ruchliwej sukni nieb błękitne

koła.

A we mnie biało, biało, cicho,

jednostajnie

bo noszę w sobie wszystkich barw

skupioną tajnię.

O jakże się w białości mojej bieli

męczę

chcę barwą być – a któż mnie rozbije

                                 na tęczę?

                   Maria Pawlikowska- Jasnorzewska